07
03 2024
Adam Fabisiewicz Grodzisk News
07.03.2024, godz. 19:00
Karina ma zaledwie 17 lat. Nastoletnia mieszkanka Bożej Woli do niedawna była pogodną, uśmiechniętą dziewczyną, pasjonującą się fotografią i rysunkiem, lubiącą zwierzęta i beztrosko spędzającą wolny czas w gronie przyjaciół. Jak każda nastolatka miała swoje plany i marzenia, które brutalnie zweryfikowała śmiertelnie niebezpieczna choroba: nowotwór kości. Karina i bliscy walczą dzielnie, ale potrzebują pomocy w tym boju. Stąd zbiórka pieniędzy w internecie na kosztowne leczenie dziewczyny. Zachęcamy do wsparcia!
Zbiórkę na stronie Fundacji Siepomaga uruchomiła nauczycielka dziewczyny. – Karina ma 17 lat. Poznałam ją trzy lata temu, gdy objęłam wychowawstwo kolejnej klasy w liceum w Błoniu. Do niedawna była pogodną, uśmiechniętą dziewczyną, pasjonującą się fotografią i rysunkiem, lubiącą zwierzęta i beztrosko spędzającą wolny czas w gronie przyjaciół. Jak każda nastolatka miała swoje plany i marzenia. To jej zwykłe życie zmieniło się niespodziewanie – czytamy na stronie zbiórki.
I dalej. – Kilka miesięcy temu – w listopadzie pojawił się ból nogi, z czasem coraz silniejszy i trudniejszy do wytrzymania, który w końcu uniemożliwił jej przychodzenie do szkoły. Rozpoczęła się żmudna diagnostyka, wizyty u lekarzy, badania… Opinie były różne, bardziej lub mniej niepokojące, ale nikt z nas nie podejrzewał najgorszego. W ferie zadzwoniła do mnie mama Kariny i płacząc, powiedziała, że u jej córki zdiagnozowano najcięższy nowotwór wieku dziecięcego – kostniakomięsak. Kolejne badania wykazały przerzuty – kilkanaście zmian w płucach – opisuje dalej pani Renata.
W szpitalu rozpoczęła się trudna walka o życie Kariny. Wdrożono chemioterapię i na kwiecień zaplanowano operację. Codzienność Kariny i jej mamy weszło w okrutny rytm: kilka dni w domu, wyjazd do szpitala, badania, kwalifikacja, chemia, płukanie, powrót do domu i znowu szpital… Czas naznaczony ogromnym bólem nogi, dziewczęcym smutkiem spowodowanym utratą włosów i lękiem, by infekcje nie zaburzyły cyklu podawania chemii. Równocześnie to czas wielkiej determinacji w walce, nadziei, że ją wygramy i że spełni się marzenie Kariny, by w październiku, razem z przyjaciółmi, którzy tak mocno ją teraz wspierają, świętować „osiemnastkę”. A potem oczywiście studniówka i matura, bo Karina z wielką stanowczością zdecydowała, że choroba nie powstrzyma jej przed nauką. Chce ją dokończyć. Niestety, już i tak niezmiernie trudna sytuacja uległa pogorszeniu. Doszło do złamania zaatakowanej przez nowotwór kości – dodaje.
Dużym oparciem dla dziewczyny jest nie tylko jej mama, lecz także koledzy i koleżanki ze szkoły, którzy szukają sposobów na zdobycie środków na leczenie i rehabilitację Kariny.
Każdy z na może w tym pomóc – choćby przez wpłatę na stronie zbiórki na stronie Siepomaga – TUAJ.
ZOBACZ TEŻ
Boże, jakie życie jest podłe i niesprawiedliwe... Dużo siły dla Ciebie Karino
Olka
08-03-2024 08:35
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.