Kiedy z Harcerskiej zniknie stara fabryka?

Grodzisk sukcesywnie pozbywa się z mapy miasta starych zaniedbanych budynków, m.in. z ul. Harcerskiej. Od dawna ciągnie się jednak sprawa likwidacji budynku byłej fabryki poligraficznej. Zapytaliśmy o to burmistrza Grzegorza Benedykcińskiego.

Władze miasta od kilku ładnych lat próbują usunąć z mapy miasta zrujnowany budynek, usytuowany de facto w sąsiedztwie centrum kultury. Nierzadko był on miejscem spotkań miłośników mocnych trunków, interwencje straży miejskiej stały się niemal codziennością. Problem w tym, że obiekt stanowi prywatną własność, a jego niegdysiejsi właściciele nie byli zainteresowani jego sprzedażą, prawdopodobnie ze względu na zadłużenie. Ostatecznie teren udało się sprzedać na przełomie 2012 i 2013 roku, a gmina rozpoczęła wówczas negocjacje z nowym właścicielem. Cel był jasny: doprowadzić wreszcie do rozbiórki obiektu. ? Właściciel nieruchomości jest na etapie załatwiania trudnych i czasochłonnych spraw formalnych. Cały czas z nim negocjujemy, namawiamy do przeprowadzenia rozbiórki. Nie są to łatwe pertraktacje, ale staramy się w końcu do tej rozbiórki doprowadzić ? mówił nam już kilka lat temu burmistrz. Do dziś jednak mieszkańcy nie doczekali się przełomu w sprawie. Ostatnio zaś napisała do nas czytelniczka. ? Od dłuższego czasu bulwersuje mnie sprawa nieczynnej fabryki przy ulicy Harcerskiej. Niezabezpieczony, niszczejący budynek od dawna przyciąga ludzi pijących tam alkohol, którzy niejednokrotnie zaprószali ogień. Jednak nie to mnie najbardziej bulwersuje, tylko to że od jakiegoś czasu zbiera się tam także młodzież, a nawet dzieci z podstawówki. W ostatnie wakacje, jak i obecnie ulubionym zajęciem tych ostatnich jest przesiadywanie na dachu tejże fabryki, bieganie po nim, jeżdżenie na rowerach i deskorolkach. To się tylko prosi o tragedię ? opisuje czytelniczka. ? Mieszkam w pobliżu i wielokrotnie dzwoniłam z prośbą o interwencję w tej sprawie na policje i do straży miejskiej, ale albo twierdzą że mają ważniejsze sprawy, albo przyjeżdżają za późno ? dodaje. Co na to burmistrz? ? Dziś sprawa wygląda o tyle inaczej, że mamy informacje od właściciela, iż czeka na nowy plan zagospodarowania przestrzennego miasta i gdy on będzie przygotuje rozbiórkę ? wjaśnia Benedykciński. ? Obecnie kończymy przygotowanie planu. Dla tego terenu przewidujemy zabudowę mieszkaniowo-usługową ? dodaje.