Chcą przejścia dla pieszych na Kościuszki

Ul. Kościuszki w Grodzisku jest jedną bardziej ruchliwych dróg w mieście ? zarówno pod względem ruchu kołowego, jak i pieszego. Mieszkańcy od dawna zastanawiają się nad możliwością urządzenia tam przejścia dla pieszych. Obecnie przechodzą tamtędy ?na dziko?. Okazuje się, że szanse na zebrę są całkiem realne, ale...

Dyskusja o przejściach dla pieszych w Grodzisku rozgorzała na nowo przy okazji wiadomości o tym, iż pasy nie powrócą u zbiegu ulic Radońskiej i Spokojnej. W ocenie naszych komentatorów oraz czytelników nadsyłających maile do redakcji, newralgicznym punktem, w którym zebra bardzo by się przydała jest także ul. Kościuszki.

? Obecnie wszyscy chyba przechodzą tamtędy przez jezdnię, przecinając linię oddzielającą dwa pasy ruchu, a to miejsce jest przecież mocno uczęszczane przez kierowców. Czy moglibyście zapytać urzędników jakie są szanse, że kiedyś się tam pojawi przejście dla pieszych? Moim zdaniem im szybciej, tym lepiej ? napisał do nas pan Piotr.

Postanowiliśmy spełnić prośbę czytelnika i pytanie w tej sprawie skierowaliśmy do pracowników urzędu miasta. ? Lada dzień będziemy ogłaszać przetarg na wykonanie kilkunastu nowych organizacji ruchu w różnych punktach miasta w tej ?paczce? znalazł się również projekt organizacji ruchu uwzględniający przejście dla pieszych na Kościuszki, gdyż docierały do nas sygnały ze strony mieszkańców, iż właśnie tam przejście bardzo by się przydało ? mówi Leszek Szczepaniak, szef referatu zarządzania drogami gminnym w grodziskim magistracie.

Problem w tym, że przejście dla pieszych w tym miejscu musi formalnie zaaprobować wydział komunikacji w starostwie powiatowym. ? I to w istocie może okazać się dużym problemem, gdyż nasze dotychczasowe doświadczenia pokazują, że powiatowy wydział komunikacji raczej niechętnie zezwala na sytuowanie przejść dla pieszych w nowych miejscach, nawet jeśli sami mieszkańcy zgłaszają taką potrzebę. Tak czy owak stosowny projekt przygotujemy i przedstawimy do akceptacji. Zobaczymy, co się wydarzy ? zaznacza Szczepaniak.