26
04 2024
Adam Fabisiewicz Grodzisk News
26.04.2024, godz. 15:03
Mnóstwa emocji i świetnego widowiska przysporzyli kibicom w grodzisku tenisiści stołowi Bogorii i Dekrglassu Działdowo w pierwszej części dwumeczu, którego stawką jest Puchar Europy ETTU. Po czwartkowym starciu bliżej wzniesienia trofeum jest ekipa z Warmii i Mazur, która wygrała 3:0. Wyniki wszystkich singlowych spotkań rozstrzygały się jednak na najdłuższym dystansie. A o zwycięstwie decydowały pojedyncze punkty!
Jako się rzekło batalia przy stole była nadzwyczaj zacięta i efektowna. Na pierwszy ogień przy stole stanęli kapitan Bogorii Marek Badowski oraz Japończyk Kaii Konishi. Otwierająca partia tego meczu padła łupem zawodnika Dekorglassu, lecz dwie kolejne na konto grodziskiego zespołu zapisał Badowski: drugiego seta wygrał pewnie – 11:4, a trzecią partię rozstrzygnął w grze na przewagi – 13:11. Konishi nie złożył jednak broni i wygrał czwartego seta do sześciu. O wszystkim miał zatem decydować tie-break rozgrywany do sześciu zdobytych punktów. Obaj gracze rozgrzali już wówczas publikę do czerwoności, bowiem o zwycięstwie przy stanie 5:5 decydował ostatni możliwy punkt! Ten został wywalczony przez Konishiego, który wygrał cały mecz 3:2 i zapisał pierwszy „duży” punkt dla Dekorglassu.
Bardzo wyrównany i emocjonujący przebieg miał drugi pojedynek Miłosza Redzimskiego z Jonathanem Grothem. Nasz zawodnik zaczął znakomicie: wygrał dwa pierwsze sety – każdy tylko dwoma punktami. Jego duński przeciwnik wrócił do meczu w imponującym stylu, wygrywając dwa kolejne sety, a w odsłonie numer pięć był lepszy od Redzimskiego 6:4. Tym sposobem Dekorglass wyszedł na prowadzenie 2:0, choć również dobrze to Bogoria mogła przy odrobinie sportowego szczęścia cieszyć się z takiego rezultatu.
Tak czy inaczej, Panagiotis Gionis podchodził do meczu z Jakubem Dyjasem ze świadomością, że musi wygrać, aby przedłużyć rywalizację w całym meczu. Grek walczył z całych sił. Po pierwszym przegranym secie, dwa kolejne wygrał minimalnie, w partii czwartej zaś odrobinę lepszy był Dyjas. Kibice po raz trzeci tego wieczoru mieli zobaczyć tie-breaka.
Emocje w decydującej odsłonie sięgnęły zenitu, a o wyniku meczu zdecydował znowu ostatni punkt przy stanie 5:5. Ten znowu padł łupem gracza z Warmii i Mazur. Dekorglass przystąpi więc do sobotniego rewanż z wygraną 3:0. Bogoria, aby wyrównać stan rywalizacji i doprowadzić do tzw. złotego meczu będzie musiała w singlach wygrać 3:0 lub 3:1 jeśli przegra dwa spotkania, to Dekorglass wzniesie Puchar Europy.
Mecz w Działdowie w sobotę o godz. 17.00.
KS DARTOM BOGORIA Grodzisk Mazowiecki - KS DEKORGLASS DZIAŁDOWO 0:3
Marek BADOWSKI - Konishi KAII 2-3 (7-11, 11-4, 13-11, 6-11, 5-6)
Milosz REDZIMSKI - Jonathan GROTH 2-3 (11-9, 13-11, 8-11, 4-11, 4-6)
Panagiotis GIONIS - Jakub DYJAS 2-3 (8-11, 14-12, 11-9, 8-11, 5-6)
ZOBACZ TEŻ
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.