Zatrzymali pięcioro pijanych kierowców. Dwóch spowodowało kolizje

W jednym ze zdarzeń kierowca land rovera na ul. Matejki uderzył w tył poprzedzającego go auta i odjechał z miejsca zdarzenia (więcej tutaj). Po zatrzymaniu przez policjantów i sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że 62-latek ma w organizmie 1,5 promila alkoholu i zakaz kierowania. Prokurator zdecydował, iż mężczyzna zostanie objęty dozorem policji i pięć razy w tygodniu będzie się zgłaszał na komendzie.

Tego samego dnia kierowca nissana, również wyraźnie nietrzeźwy stracił panowanie i ściął słupy oświetleniowe przy ul. Spokojnej w Grodzisku (więcej tutaj). Okazało się, że miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. A to nie koniec policyjnych zatrzymań pijanych kierujących.

? W stanie nietrzeźwości (ponad 2 promile) wsiadł za kierownicę volkswagena również 38-latek zatrzymany na ul. Bartniaka oraz kierująca mercedesem zatrzymana na ul. Sienkiewicza. 25-latka miała 1,5 promila alkoholu w organizmie. W sobotni wieczór policjant wydziału postępowań administracyjnych Komendy Stołecznej Policji w czasie wolnym od służby jechał z rodziną trasą S8. W miejscowości Grzymek zauważył przed sobą opla, jadącego "wężykiem". Policjant wyprzedził samochód, doprowadził do jego zatrzymania, zablokował własnym autem i zabrał kierowcy kluczyki. Okazało się, że kierowca ma problem, by wyjść z samochodu o własnych siłach. Po wezwaniu na miejsce patrolu z grodziskiej komendy okazało się, że 32-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Był w pracy i prowadził służbowe auto ? poinformowała grodziska komenda.