Wycinka drzew na WKD trafiła do sejmu

Temat wycinki drzew wzdłuż torów Warszawskiej Kolei Dojazdowej i związanych z tym sprzeciwów lokalnych społeczności zawędrował już nawet do sejmu. Interpelację w tej sprawie złożył poseł Stanisław Tyszka z ugrupowania Kukiz'15.

Przypomnijmy. W ubiegłym roku Urząd Transportu Kolejowego wezwał WKD do usunięcia dwóch tysięcy drzew wzdłuż całej linii kolejowej. Zapisy rozporządzenia ministra w tym zakresie są dla przyrody bezwzględne. Mówią, że ścięte powinny zostać wszystkie drzewa rosnące w promieniu 15 metrów od osi skrajnego toru. Tym samym UTK zażądał od Warszawskiej Kolei Dojazdowej usunięcia wszystkich okazów rosnących 15 metrów od torów WKD po obu stronach. Wówczas wśród mieszkańców naszego i nie tylko naszego regionu zawrzało. Alarm podniosły organizacje i stowarzyszenia proprzyrodnicze. Wówczas UTK zapowiedział, że wraz z ministerstwem zabiera się za nowelizację przepisów. Później siły przeciwko decyzji o wycince połączyły lokalne samorządy.

UTK wkrótce spuścił nieco z tonu i przedłużył na wniosek przewoźnika termin wycinki do 1 marca 2018 roku. Sprawa nabrała rozgłosu do tego stopnia, że dyskutuje się o niej już w sejmie. Wspomniany poseł Stanisław Tyszka w swej interpelacji zadał trzy pytania: na jakim etapie znajduje się nowelizacja przepisów dotycząca zmiany dopuszczalnej odległości drzew od skrajnego toru; czy ministerstwo planuje rozwiązania obejmujące wycinkę tylko chorych drzew; wreszcie ? trzecie pytanie dotyczyło planów odrębnego uregulowania kwestii linii małych prędkości.

? Rosnący obywatelski sprzeciw wobec wycinki wszystkich drzew bez precyzyjnej ich oceny skłonił mnie do złożenia niniejszego zapytania. W rozumieniu przepisów WKD (linia kolejowa nr 47) jest taką samą linią jak np. Centralna Magistrala Kolejowa. Przy stosowaniu prawa należy jednak pamiętać o zupełnie odmiennej specyfice wymienionych linii. Pojazdów WKD nie powinno się traktować tak, jak standardowych pociągów jeżdżących na ogólnopolskich trasach ? jeżdżą one bowiem ze znacznie niższą prędkością, średnio 35km/h. Omawiane rozporządzenie ma uzasadnione zastosowanie ale do pociągów ekspresowych, jeżdżących z większą prędkością niż pociągi WKD ? tak swą interpelację uzasadnił poseł Tyszka.