Remiszewski: Zrobimy porządek z SUW-em i nie tylko

Wybrany w listopadzie nowy burmistrz Milanówka Piotr Remiszewski zapowiadał pełną transparentność działań urzędu i rewizję dokonań poprzedniego gabinetu. Zdaje się wcielać te zapowiedzi w życie. W opublikowanym niedawno sprawozdaniu poinformował m.in., że miasto uporządkuje kwestie wysokich kosztów stacji uzdatniania wody i nie tylko.

? Jedną z wiodących spraw było podjęcie kroków zmierzających do ostatecznego rozwiązania kwestii generującego gigantyczne koszty ujęcia wody (SUW przy ul. Na Skraju). Prace nad uzyskaniem z niego wody o właściwych parametrach dopuszczających skierowanie tej wody do Państwa domów nie przynoszą efektu. Gigantyczne ilości metrów sześciennych wody wylewane do kanalizacji skutkują niebotyczną kwotą (łącznie), którą trzeba było uiścić za odprowadzenie tejże jako ścieków. W ten sposób ? przepraszam, ale ten zwrot chyba najtrafniej opisze sytuację, ?wlaliśmy? około 1 700 000 złotych do ścieków.  Nie ma akceptacji dla takiego marnotrawstwa. Zgodnie z uchwałą kierunkową rady, urząd podejmie wszelkie możliwe kroki w celu  ustalenia, jakie przesłanki stały za takim niegospodarnym działaniem. Nie wykluczam konsekwencji prawnych ? relacjonuje burmistrz w sprawozdaniu.

Kolejna sprawa ważna z punktu widzenia mieszkańców, to zamknięcie kładki nad torami PKP. ? Aktualnie jest ona wyłączona z użytkowania, bowiem dalsze korzystanie z niej przez mieszkańców groziło wypadkiem. Urząd prowadzi działania zmierzające do naprawy i niezwłocznego przywrócenia funkcjonowania kładki. Równolegle prowadzona będzie analiza dokumentacji. Delikatnie mówiąc, już dzisiaj widać poważne nieprawidłowości i zaniechania ze strony poprzedniej władzy. Staramy się znaleźć w podległym mi urzędzie dokumenty poświadczające należytą staranność władz Milanówka przy przejmowaniu kładki. Nie kryję, nie jest to łatwe, dopuszczam możliwość, że zwyczajnie ich nie było! O dalszych krokach będę również Państwa informować ? poinformował Remiszewski.

? Natomiast owocem spotkania z władzami PKP, również w kwestii kładki, są ustalenia, które sprawią, że koleje niebawem przystąpią do prac związanych z budową kolektora wód opadowych, a tym samym można liczyć na uruchomienie ? być może już na przełomie lata i jesieni ? tunelu pod torami. Bez odwodnienia byłoby to niemożliwe ? dodał.