20
12 2021
Adam Fabisiewicz Grodzisk News
20.12.2021, godz. 14:44
O kompletnym braku wyobraźni mówią policjanci w przypadku 42-letniego kierowcy, który spowodował wczoraj kolizję na drodze krajowej nr 50. Mężczyzna był pijany, a do tego w aucie jechały z nim dzieci w wieku czterech i dziewięciu lat.
–Wczoraj do jednej ze stacji paliw znajdującej przy drodze krajowej nr 50 na terenie powiatu żyrardowskiego został wezwany patrol policji. Pracownik stacji podejrzewał, że klient, który zakupił u niego alkohol, a następnie odjechał samochodem osobowym, może być pijany. Gdy policjanci pojechali w poszukiwaniu nietrzeźwego kierowcy zauważyli, że opisane bmw, którym miał się on poruszać znajduję się w przydrożnym rowie. Policjanci natychmiast podbiegali do samochodu i zaczęli udzielać pomocy znajdującym się w nim osobom – relacjonuje st. sierż. Monika Michalczyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie.
–Z ustaleń policjantów wynikało, że 42-latek stracił panowanie nad osobówką, w wyniku czego wypadł z jezdni i uderzył w przydrożną latarnię. Podczas kontroli trzeźwości okazało się, że mężczyzna miał ponad 2,5 promila. Podczas wykonywanych czynności mężczyzna chciał wręczyć policjantom łapówkę, w ramach „wymazania śladów”. A aucie znajdowały się także córki mężczyzny. Na szczęście dziewczynki (4 i 9 lat) nie odniosły żadnych poważnych obrażeń. Dzieci zostały przekazane pod opiekę matki – dodaje.
Mężczyzna trafił do aresztu i przez noc wytrzeźwiał w policyjnej celi. Policjanci postawią mu zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia swoich dzieci oraz próbę wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom publicznym.
Grozi mu do pięciu lat więzienia.
ZOBACZ TEŻ
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.