Niebezpieczne zabawy dzieci na zamarzniętym stawie

Interwencja grodziskiej straży miejskiej zapobiegła prawdopodobnie bardzo niebezpiecznej sytuacji dla zdrowia i życia dzieci. Te bawiły się bowiem na zamarzniętym stawie w Adamowiźnie, mimo zakazów.

Do zdarzenia doszło nieopodal tamtejszej szkoły podstawowej. ? Dyżurny Straży Miejskiej w Grodzisku Mazowieckim przyjął, telefoniczne zgłoszenie, z informacją o zagrożeniu życia.  W  Adamowiźnie w okolicach szkoły podstawowej grupa dzieci wchodzi na lód  częściowo zamarzniętego stawu w pobliżu Parku Chełmońskiego, korzystając z akwenu jak z lodowiska ? poinformowała grodziska SM. ? Natychmiast, skierowano najbliższy patrol straży miejskiej, który po dodarciu na miejsce potwierdził nierozważne zachowanie dzieci, które bez opieki dorosłych weszły na lód ? dodała.

Jednocześnie strażnicy przypominają, że wchodzenie na zamarznięte akweny nie jest bezpieczne, ponieważ nigdy nie możemy być pewni grubości pokrywy lodowej. Dodatkowo w rzekach, jeziorach czy innych akwenach zawsze występują tzw. ruchy wody, które powodują pękanie lodu w najmniej spodziewanym momencie.

? Sytuacja, kiedy załamuje się pod nami lód, jest sytuacją niecodzienną. Wpadamy w panikę, ubranie gwałtownie nasiąka wodą, robi się ciężkie. Nie powinniśmy wykonywać gwałtownych ruchów. Aby udało nam się wyjść z lodowatej wody, powinniśmy na łokciach doczołgać się do brzegu w to miejsce z którego przyszliśmy ? podkreśla straż miejska.