Modernizacja średnicy może potrwać nawet 5 lat

PKP Polskie Linie Kolejowe planują modernizację linii średnicowej. Roboty mają się rozpocząć w 2018 r. i trwać... pięć lat.

Co to oznacza dla pasażerów? Na pewno spore utrudnienia w ruchu pociągów, choć kolejarze zapewniają, że ruch składów podmiejskich do stolicy nie zostanie wstrzymany. Na pewno dojadą albo do Warszawy Centralnej albo do Warszawy Śródmieście. Z kolei pociągi dalekobieżne pojadą przez Warszawę Gdańską. Jednak jak to wszystko będzie dokładnie wyglądało, na razie nie wiadomo.

Wiadomo jednak, że zakres robót będzie ogromny. Inwestycja obejmie nie tylko torowisko, ale także wszystkie obiekty inżynieryjne w tym m.in. przebudowę, czy remont wiaduktów po których odbywa się ruch kołowy. Kolejne prace zostaną wykonane także na moście średnicowym. Kolejarze wzmocnią go i poddadzą zabiegom antykorozyjnym.

Będzie to niezwykle złożone przedsięwzięcie wymagające wzorowej koordynacji, bo przecież prace będą się wiązały nie tylko z utrudnieniami w ruchu kolejowym, ale także w ruchu samochodowym w stolicy (zamknięcie wiaduktów). PKP PLK podkreślają, że to jest dla nich największe wyzwanie. Dlatego ściśle współpracują wspólnie z PKP S.A. oraz władzami Warszawy nad wybraniem optymalnych rozwiązań.

Jednak tak duża inwestycja mocno rozciągnie się w czasie. Kolejarze szacują, że może ona potrwać nawet pięć lat. Jednak po zakończeniu prac infrastruktura ma być niezawodna i nie będzie wymagała remontu przez następne kilkadziesiąt lat, oczywiście poza pracami utrzymaniowymi.