Mimo koronawirusa przygotowania do budowy CPK idą zgodnie z planem

Spółka Centralny Port Komunikacyjny poinformowała, że mimo pandemii koronawirusa nie zmieniają się plany budowy portu ?Solidarność? pod Baranowem.

Pandemia koronawirusa już bardzo wpłynęła na nasze codzienne życie i coraz mocniej negatywnie wpływa na polską gospodarkę. Mimo to Rząd nie zmienia planów dotyczących CPK. Wczoraj zostało opublikowane specjalne oświadczenie, w którym spółka CPK informuje, że budowa portu jest inwestycją długoterminową i przygotowania odbywają się zgodnie z harmonogramem. Sama budowa zaś ma być pozytywnym impulsem dla rynku pracy, gospodarki i PKB. Jeżeli chodzi o ten pierwszy aspekt, to spółka jako przykład podaje planowaną budowę nowego terminala pasażerskiego Changi East w Singapurze, gdzie w szczytowym momencie zatrudnionych będzie 20  tys. osób. W przypadku otwartego w 2019 roku nowego lotniska w Stambule liczba pracowników przy budowie dochodziła do 35  tysięcy. Spółka podkreśla, że realizacja inwestycji to połączenie większości regionów Polski z Warszawą, a także włączenie kolejnych miast do sieci kolejowej (Grójec, Jastrzębie-Zdrój, Łomża, Kolno, Tomaszów Lubelski) i zwiększenie atrakcyjności inwestycyjnej miejscowości, które zyskają bezpośrednie połączenia dalekobieżne (przykładowo: Busko-Zdrój, Grudziądz, Kłodzko, Nysa, Ostrołęka Płock, Sanok, Zamość). Władze spółki zdają sobie sprawę, że obecna sytuacja na rynku lotniczym i kolejowym jest bardzo trudna, ale podkreślają jednocześnie, że CPK powstanie za wiele lat ? w drugiej połowie obecnej dekady ? dlatego też aktualne jest rynkowe uzasadnienie dla zaprojektowania i budowy pierwszego etapu CPK: dwóch równoległych dróg startowych o przepustowości do 450 tys. operacji lotniczych rocznie i terminala pasażerskiego zdolnego obsłużyć w ciągu roku do 45 mln pasażerów. ? Kryzysy polityczno-gospodarcze na skalę światową miały miejsce już wcześniej, a większość z nich była powodem nagłego spadku liczby podróży samolotem i miała negatywny wpływ na sektor lotniczy w krótkim horyzoncie czasu ? tak było np. po atakach 11 Września, epidemii SARS. W dalszej perspektywie ruch się odbudowywał, żeby potem dalej rosnąć ? poinformowała spółka CPK na swojej stronie internetowej. ? Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych IATA wskazuje, że 2. kwartał 2020 r. będzie czasem największych spadków w lotnictwie pasażerskim. Według IATA, potem powinno zacząć się stopniowe wychodzenie z zapaści.  Jak długo potrwa ten okres odbudowywania rynku na razie jeszcze nie wiemy, ale nie ulega wątpliwości, że ?na koniec dnia? pasażerowie wrócą do latania ? dodaje.