TEMATY NA CZASIE:
inwestycje
CPK
wypadki
policja
wyłączenia prądu
grille gazowe

13

04 2024

Jakie filmy proponują grodziskie kina?


Grodzisk News

podziel się na Facebooku podziel się na Twitterze podziel się na Pinterest podziel się na WhatsApp

foto: FilmwebJakie filmy proponują grodziskie kina? - Grodzisk News


Najnowszy repertuar kina w grodziskim centrum kultur stał będzie pod znakiem dwóch kasowych propozycji, w tym jednej premiery ogólnopolskiej. Wyjątkowo w niedzielę i poniedziałek kino będzie nieczynne.


KINO W CENTRUM KULTURY

REKLAMA
reklama Grodzisk Mazowiecki

„Pogromcy duchów: Imperium lodu” (sobota – czwartek)
W nowym rozdziale powracamy do miejsca, w którym wszystko się zaczęło - kultowej nowojorskiej remizy strażackiej. Odkrycie starożytnego artefaktu uwalnia złą moc. Nowi oraz kultowi Pogromcy Duchów łączą siły, aby uratować świat przed zamarznięciem.
Występują: Paul Rudd, Carrie Coon, Finn Wolfhard



„Civil War”
Napędzane adrenaliną i trzymające w napięciu kino akcji osadzone w niedalekiej przyszłości, kiedy podzielona Ameryka zmierza ku dziejowej katastrofie. Stany Zjednoczone balansują na krawędzi upadku. Skorumpowany prezydent wzywa obywateli do walki przeciwko „sojuszowi z Florydy i zachodnim siłom Teksasu i Kalifornii”. Fotografka wojenna Lee (Kirsten Dunst) wraz z grupą dziennikarzy próbuje dostać się do Waszyngtonu, będącego epicentrum dramatycznych wydarzeń, by przeprowadzić ostatni wywiad z prezydentem. W tej misji towarzyszy im ambitna, lecz niedoświadczona dziennikarka Jessie (Cailee Spaeny). Lee, mimo początkowej niechęci, zostaje jej mentorką. Garland stworzył nowy rodzaj amerykańskiego filmu wojennego: to nie jest tylko przerażająca wizja jutra, to również szczery do bólu obraz prawdziwej wojny.
W obsadzie filmu oprócz Kirsten Dunst („Psie pazury”, „Na pokuszenie”) znaleźli się Cailee Spaeny („Priscilla”), Wagner Moura („Narcos”), Stephen McKinley Henderson („Diuna”) oraz Jesse Plemons („Czas krwawego księżyca”).



KINO WOLNOŚĆ
„Czerwone niebo” (sobota–niedziela)

Leon i Felix to dwaj przyjaciele, którzy postanowili spędzić lato w położonym w lesie domku wakacyjnym nad Bałtykiem. Ma to być czas relaksu, odpoczynku od miasta, ale też poszukiwania inspiracji do pracy. Pierwszy z nich pisze właśnie kolejną książkę, drugi próbuje skompletować fotograficzne portfolio. Kiedy mężczyźni docierają na miejsce, wygląda na to, że nie będą tam sami. Okazuje się, że jeden z pokoi zajmuje młoda dziewczyna imieniem Nadja, którą z kolei odwiedza Devid. Optymizm oraz radość z życia, jakie wnosi ta dwójka, nie współgra z pozą udręczonego artysty reprezentowaną przez Leona. Mężczyzna przechodzi kryzys twórczy, a dodatkowy stres powoduje u niego zapowiedź odwiedzin wydawcy. Chcąc nie chcąc, czwórka młodych bohaterów jest na siebie skazana, a wzajemne relacje między nimi ulegają ciągłym zmianom. Sytuacja robi się coraz bardziej napięta, gdy w okolicy wybucha seria groźnych pożarów lasu.



„Dream scenario” (sobota–niedziela)
Zdobywca Oscara Nicolas Cage wciela się w rolę niedocenianego i niemal niezauważalnego szarego człowieka, którego los zmienia się diametralnie, odkąd co noc śni się obcym ludziom na całym świecie. Z dnia na dzień, a w zasadzie z nocy na noc, Paul Matthews staje się celebrytą szczególnej kategorii. Nastoletnie córki przestają się go wstydzić, odzywa się do niego jego była, w oczach studentów zaczyna być cool, a na biurku przybywa lukratywnych kontraktów reklamowych. Wreszcie jest KIMŚ. Jednak szybko jego życie z ucieleśnienia marzeń staje się koszmarem, a z fascynującego fenomenu Paul staje się ofiarą cancel culture.
Zainteresowany kulturą internetu, viralowością i fenomenem influencerów reżyser Kristoffer Borgli („Chora na siebie”) eksploruje zarówno proces stawania się celebrytą, jak i szybką utratę sympatii mas. Zgłębiając te tematy, nie mógł lepiej dobrać odtwórcy głównej roli. Cage, którego twarz widnieje na tysiącach memów i zabawnych gadżetów, pokazuje tutaj nie tylko wybitny komediowy talent, ale także fenomenalny warsztat dramatyczny. Wyśmiewany za wybierane role, ale także nieustannie utrzymujący się na topie aktor dostał tu szansę na rozwinięcie skrzydeł. Krytycy uznali nakręcony w duchu Michela Gondry’ego („Zakochany bez pamięci”), Spike’a Jonze’a („Być jak John Malkovich”) oraz Charliego Kaufmana („Anomalisa”) „Dream Scenario” za nieodparcie śmieszny. Sam Nicolas Cage prawdopodobnie nigdy nie był ani tak zabawny, ani tak poruszający.


ZOBACZ TEŻ




💬︎   dodaj komentarz








📰︎ NAJPOPULARNIEJSZE



💬︎ NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE



odwiedź nasz profil na FB

Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.