06
02 2024
Dominik Pietraszek Grodzisk News
06.02.2024, godz. 10:03
Policjanci podali przyczynę groźnego zdarzenia, do którego doszło w sobotę rano przy ul. Żwirki i Wigury w Grodzisku Mazowieckim. Okazuje się, że auto wjechał w plac zabaw, ponieważ kierowca zasłabł podczas jazdy.
Przypomnijmy. W sobotę około godz. 9.00 osobowy opel wjechał w plac zabaw znajdujący się przy ul. Żwirki i Wigury vis-avis siedziby OSP Grodzisk Mazowiecki. Auto zniszczyło ogrodzenie i kilka zabawek znajdujących się na placu. Pojazd zapłonął. Na szczęście na placu zabaw nikogo nie było.
Wiadomo już czemu auto zjechało z drogi. – Przyczyną zdarzenia było zasłabnięcie kierowcy podczas jazdy – mówi asp. sztab. Katarzyna Zych, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim.
Nieprzytomnego mężczyznę uratowali funkcjonariusze policji (asp.sztab. Erwin Długosz i asp. Hubert Karasiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim) oraz strażak będący po służbie (st. kpt. Bartosz Szulborski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Mazowieckim). – Na widok wydobywających się spod maski auta płomieni, policjanci natychmiast zaczęli ratować siedzącego za kierownicą mężczyznę. Okazało się, że jest nieprzytomny. Najważniejsze było szybkie ewakuowanie go z płonącego samochodu, zanim ogień się bardziej rozprzestrzeni. Po chwili do działań włączył się przypadkowy świadek zdarzenia, którym okazał się zawodowy strażak po służbie. Uwolniony mężczyzna został szybko przekazany ratownikom medycznym i przewieziony do szpitala – poinformowała rzecznik Komendy Powiatowa Policji w Grodzisku Mazowieckim.
Dzięki odważnej i zdecydowanej interwencji policjantów i strażaka, życie kierowcy opla zostało uratowane.
ZOBACZ TEŻ
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.