Demontaż bramek sposobem udrożnienia ruchu na A2?

Demontaż bramek na MOP Brwinów w celu udrożnienia ruchu na autostradzie? Taki pomysł w liście do redakcji zaproponował jeden z czytelników. Postanowiliśmy sprawdzić, jakie są możliwości realizacji tego postulatu.

Chciałbym w imieniu wszystkich dojeżdżających do pracy autostradą prosić o interwencję w celu usunięcia bramek między Pruszkowem, a Grodziskiem. Codziennie na wysokości tych bramek tworzą się korki. Nie chodzi już o to, że wydłużają one znacząco czas podróży, ale stwarzają poważne zagrożenie dla podróżujących. Jeżeli codziennie kierowca jadący z prędkością 100km/h jest zmuszony awaryjnie hamować do prędkości 0km/h, bo 2 km przed bramkami zaczyna się korek, to jest to ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia podróżujących. Sekunda nieuwagi i może być za późno ? argumentuje czytelnik. ? Dodatkowo bramki same w sobie stwarzają ryzyko kolizji (sam widziałem przynajmniej cztery rozbite samochody na tych bramkach). Apeluje jeszcze raz o udrożnienie ruchu poprzez usunięcie po jednej bramce w każdą stronę na A2 (między Grodziskiem, a Pruszkowem) w celu udrożnienia ruchu ? dodaje.

Co o tym postulacie sądzą przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. ? Jeśli chodzi o kwestie zdarzeń drogowych, to te rozstrzygnięcia należą do policji. Temat poszerzenia pasów ruchu musiałby natomiast zostać poddany głębokiej analizie pod kątem różnych czynników. Po pierwsze pamiętajmy, że wciąż nierozstrzygnięta jest sprawa wprowadzenia systemu poboru opłat na A2, ponadto już pojawiały się koncepcje poszerzenia autostrady, które jednak muszą również zostać przeanalizowane. Wreszcie po trzecie: autostrady została dofinansowana z pieniędzy unijnych według konkretnego projektu budowlanego, uwzględniającego bramki. Nie można ich więc ot, tak sobie zdemontować ? wyjaśnia Małgorzata Tarnowska z warszawskiego oddziału GDDKiA.