Były pracownik włamał się do firmy i uszkodził samochody

foto: KPP Grodzisk Maz.

Policjanci z grodziskiej komendy zatrzymali mężczyznę za wtargnięcie na teren firmy, w której wcześniej pracował i uszkodzenie zaparkowanych tam pojazdów. 38-latek został zatrzymany na autostradzie, kiedy uciekał skradzionym z innego miejsca autem.

Po północy do komendy policji w Grodzisku wpłynęło zgłoszenie, że na terenie jednej firm w Milanówku zostało uszkodzonych kilka pojazdów. Funkcjonariusze przyjechali na miejsce i potwierdzili, że w zaparkowanych pojazdach były pourywane lusterka i powybijane szyby. Właściciel firmy poinformował, że przestępstwa mógł się dopuścić były pracownik firmy, który wtargnął w nocy na posesję. Niedługo potem okazało się, że ta sama osoba weszła do siedziby innej firmy, włamała się do znajdującego się tam auta i odjechała.

Funkcjonariusze ruszyli w pościg. – Gdy tylko policjanci grodziskiego Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego ustalili dane mężczyzny i pojazdu, bardzo szybko zorganizowali działania w celu zatrzymania sprawcy. Pościg był prowadzony z pomocą spedytora firmy, który podawał położenie samochodu, stołecznych funkcjonariuszy, nadzorujących jego przebieg i policjantów z pruszkowskiej jednostki. Już po ponad godzinie od zdarzenia grodziscy policjanci na autostradzie zatrzymali peugeota i potwierdzili, że jego kierowcą jest wskazany wcześniej 38-latek – poinformowała asp. sztab. Katarzyna Zych, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim.

Kiedy zostały zgromadzone wszystkie materiały dowodowe, policjanci potwierdzili, że zatrzymany mężczyzna odpowiada za uszkodzenie łącznie 10 aut od sześciu różnych właścicieli oraz kradzież peugeota. Mężczyzna trafił do grodziskiej prokuratury, gdzie usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem oraz sześciokrotnego uszkodzenia mienia. Wobec mężczyzny został zastosowany policyjny dozór, który będzie egzekwowany w komendzie w Otwocku (zgodnie z miejscem zamieszkania).