06
07 2015
Adam Fabisiewicz Grodzisk News
06.07.2015, godz. 14:12
W obecnych czasach, gdy dominującą role w komunikacji międzyludzkiej odgrywają Internet oraz media społecznościowe, z tejże formy kontaktu z mieszkańcami coraz chętniej korzystają lokalni włodarze. Facebookowe profile aktywnie prowadzą m.in. burmistrz Podkowy Leśnej Artur Tusiński czy włodarz Brwinowa Arkadiusz Kosiński. Część mieszkańców Milanówka, dlaczego tą drogą nie poszła ich burmistrz ? Wiesława Kwiatkowska. Postanowiliśmy ją o to zapytać.
Podczas kampanii wyborczej przed elekcją w listopadzie ubiegłego roku Wiesława Kwiatkowska zapowiadała, że dobry kontakt z mieszkańcami będzie dla niej jako burmistrza jedną z kluczowych kwestii, ponieważ pozwoli właściwie wczuć się w potrzeby społeczności lokalnej, a tym samym sprawi, że gmina obierze optymalne kierunki rozwoju. Ostatnio właśnie na Facebooku część milanowian wywołała sterniczkę gminy do tablicy, zastanawiając się dlaczego nie udziela się w tym medium społecznościowym, nie publikuje ważnych informacji z życia Milanówka. Mieszkańcy ci przywołali wówczas przykład profili burmistrzów Tusińskiego czy Kosińskiego.
Okazuje się, że burmistrz Kwiatkowska za Facebookiem nie przepada. ? Nie jest zwolenniczką korzystania z tej platformy z kilku powodów: na Facebooku panuje duża, anonimizacja, każdy może tam napisać wszystko nie do końca biorąc odpowiedzialność za swoje słowa. Zdecydowanie większą odwagą wykazuje się człowiek, który umie podczas bezpośredniej rozmowy powiedzieć mi, co mu się nie podoba. Zresztą dla mieszkańców zawsze staram się znaleźć czas na takie spotkanie czy rozmowę telefoniczną ? podkreśla Wiesława Kwiatkowska. ? Z drugiej strony prowadzenie facebookowegp profilu wymaga czas u i zaangażowania, które wolę spożytkować, choćby właśnie na bezpośredni kontakt z ludźmi ? dodaje.
Burmistrz nie wyklucza jednak, że w przyszłości zdecyduje się prowadzić facebookowy profil.
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.