17
06 2015
Adam Fabisiewicz Grodzisk News
17.06.2015, godz. 14:10
Po niedawnym artykule dotyczącym podkowiańskich działań mających na celu odstraszyć dziki od skupisk ludzkich, podobną sprawę zasygnalizowali także mieszkańcy grodziskiej gminy, a konkretnie Natolina.
Problem z dzikami nasila się w miesiącach wiosennych i letnich. Zwierzęta wychodzą z lasu i w poszukiwaniu pożywienia często wchodzą na prywatne posesje. Znajdują je najczęściej w pojemnikach na śmieci. ? W naszej gminie jest ten sam problem, co w Podkowie. W Natolinie przy osiedlu dziki czują się jak u siebie, a jest sześć dorosłych osobników około 10 młodych ? mówi czytelniczka Elżbieta.
Czy zatem grodziski magistrat planuje podjęcie podobnych działań, jak urzędnicy z Podkowy. ?W przeszłości my także okresowo stosowaliśmy środek odstraszający dziką zwierzynę. Pewne ograniczenia nakładają na nas przepisy. Ogólnie biorąc trzymanie z dala dzikich zwierząt od skupisk ludzkich należy do zadań kół łowieckich. Gmina może wystąpić o ich odstrzał tylko w sytuacji gdy pojawiają się w miejscach publicznych i w przeszłości występowaliśmy z takim wnioskiem. Jeśli teraz zajdzie taka potrzeba również zainterweniujemy ? słyszymy w grodziskim urzędzie.
Spotkanie z dzikiem może być bardzo niebezpieczne, jednak wcale nie musi. ? Przede wszystkim zachowajmy rozwagę i ostrożność, schodźmy dzikom z drogi. Wówczas nie stanie się nic złego. Niestety populacja tych zwierząt bardzo się zwiększyła i szczególnie teraz jest ich dużo teraz będziemy je najczęściej widywać na polach z kartoflami ? wyjaśniają urzędnicy.
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.