Urzędnicy: Poważne uszkodzenia w tunelu na Bałtyckiej

Dwie wtorkowe sytuacje, kiedy to niemal jeden po drugim dwa samochody dostawcze praktycznie wbiły się w grodziski tunel na ul. Bałtyckiej przy obu wlotach, spowodował poważne uszkodzenia elementów konstrukcji obiektu. ? Nie chodzi tu już tylko o zerwanie ograniczników wysokości, ale wręcz o zmiażdżenie części specjalnie przymocowanych do konstrukcji wiaduktu ? mówią grodziscy urzędnicy.

Przypomnijmy, że najpierw w tunel na Bałtyckiej wbił się samochód dostawczy jadący od strony Kraśniczej Woli. Kierowca zlekceważył znaki informujące o ograniczeniu wysokości do 2,5 metra i postanowił podjąć prób przejazdu przez tunel. Daleko nie zajechał i dłuższy czas zaklinowany pojazd blokował ruch na Bałtyckiej. Wkrótce po tej sytuacji historia się powtórzy ? Tym razem w tunelu nie zmieściło się dostawcze renault.

Choć relacje ?na gorącą? wskazywały, że elementy konstrukcji tunelu nie ucierpiały bardziej niż zwykle, czyli skończy się na wymianie metalowych ograniczników, to dziś wydaje, iż skala zniszczeń jest znacznie poważniejsza. ? To już nie tylko kwestia zerwanych i pogiętych, niektóre elementy specjalnie zespawane z konstrukcją wiaduktu kolejowego zostały dosłownie zmiażdżone. Więc co? Musimy teraz zamówić u konkretnego producent lub producentów poszczególne elementy, a następnie znowu, niezliczony już raz zainstalować je. Zanim je dostaniemy, musimy jakoś na doraźnie powiesić te belki, które mamy ? wyjaśnia Leszek Szczepaniak, szef wydziału zarządzania drogami gminnymi w grodziskim magistracie.

? Trzeba sobie też uświadomić, że jeżeli będzie częściej dochodziło do takich zniszczeń to może to się przełożyć na samą konstrukcję wiaduktu. Aż strach sobie wyobrazić, że inspekcja nadzoru, wstrzymuje ruch pociągów przez wiadukt, ze względu na to, że konstrukcja obiektu została naruszona i nie jest w bezpieczna w użytkowaniu ? mówi Szczepaniak.