Tory rowerowe powstaną później

Milanówek po raz kolejny spróbuje znaleźć wykonawcę budowy pumptraka i toru do dirtjumpingu na Turczynku. Jednak w aktualnym przetargu przesunięto termin realizacji zadania z sierpnia na końcówkę listopada.

Miasto ogród od dłuższego czasu próbuje znaleźć wykonawcę, ale za każdym razem przetargi kończyły się niepowodzeniem. Ostatnio Milanówek unieważnił postępowanie, w którym ? podobnie jak poprzednio ? wpłynęła jedna oferta złożona przez piaseczyńską firmę Sorted. Poprzednio oferent zażyczył sobie prawie 839 tys. zł, obecnie o blisko sto tysięcy mniej ? 743 tys. zł. To jednak kwota i tak znacznie przekraczająca budżet zabezpieczony na inwestycję, czyli 250 tys. zł. Inwestycja zakłada budowę toru do dirtjumpingu o długości 80 m, od początku zjazdów drewnianych do bandy nawracającej. Szerokość toru wyniesie ok. 28 m. Projekt toru składa się ze zjazdu drewnianego, hopek oraz bandy zawracającej zawiera także małe hopki dla amatorów w tym m.in. stolik oraz miski. W projekcie przewidziano również budowę toru pumptrack o długości ok. 100 m i nawierzchni asfaltowej. Tor tworzy zamkniętą pętlę z alternatywną odnogą przejazdu. Kształt pumptracka został dostosowany do istniejących warunków terenowych oraz istniejącej zieleni. Ponadto zamówienie zakłada wykonanie utwardzonego dojścia do obiektu, ustawienie elementów małej architektury, a także oświetlenie obiektów. W poprzednich postępowaniach termin realizacji zamówienia wyznaczano na sierpień 2019 r., teraz został on zmieniony na 29 listopada 2019 r.