Strona społeczna chce referendów ws. linii 400 kV

Mieszkańcy zachodniomazowieckich gmin, przez które przebiegać miała linia wysokiego napięcia Kozienice ? Ołtarzew, chcą przeprowadzenia referendów w sprawie tej inwestycji. Do rad gminnych skierowane zostały oficjalne petycje o podjęcie inicjatywy referendalnej.

Petycje te 9 czerwca skierowała do samorządów Społeczna Grupa Koordynacyjna Kozienice ? Ołtarzew. ? SGK wystąpiła do rad gmin: Białobrzegi, Brwinów, Głowaczów, Grodzisk Mazowiecki, Grójec, Jaktorów, Jasieniec, Ożarów Mazowiecki, Promna, Radziejowice, Stromiec, Tarczyn, Żabia Wola z petycją w której została zawarta prośba o podjęcie uchwał dotyczących przeprowadzenia referendów, w których Mieszkańcy wcześniej pozbawieni możliwości konsultacji społecznych mogliby się osobiście wypowiedzieć na temat zasadności powstania inwestycji 2x400 kV na terenach swoich gmin. SGK pragnie przypomnieć, że gminy objęte są nadal planowanym przebiegiem linii 2x400 kV Kozienice-Ołtarzew, wpisanym do Planu Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Mazowieckiego  ? poinformowała komórka reprezentująca stronę społeczną.

Zdaniem SGK referenda dadzą szansę lokalne społecznościom, aby wypowiedziały się na temat stanowisk władz samorządowych. ? Żaden bowiem wójt ani Burmistrz, nie powinien bez uprzedniej aprobaty mieszkańców, decydować o przeprowadzeniu przez teren gminy inwestycji, o tak szerokim spektrum negatywnych oddziaływań ? uważa SGK. ? możliwość zastosowania przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne S.A. specustawy przesyłowej, w sposób znaczący ogranicza uprawnienia planistyczne lokalnym Samorządom. SGK zwraca uwagę iż art. 4 Ustawy daje jedyną możliwość, wyrażenia samodzielnej opinii burmistrza lub wójta. SGK proponując przeprowadzenie referendów z tej sposobności postanowiła skorzystać ? dodaje.

? Liczne błędy popełnione w przeszłości, dotyczące planowania tego typu przedsięwzięć wyrządziły szkody na obszarach, na których zostały lub są realizowane. Wywołały w społecznościach sprzeciw, nieporozumienia i wiele napięć. SGK swoimi działaniami, próbuje zapobiec podobnym sytuacjom, wskazując min. na przykład dotychczas popełnionych nieprawidłowości w sposobie przeprowadzania konsultacji z mieszkańcami gmin zagrożonych przedmiotową inwestycją. Zdaniem SGK oczekiwane referendum, pozwoli włodarzom wsłuchać się w głos mieszkańców, którzy z ogromną determinacją walczą o swoją przyszłość. Mieszkańcy nie zgadzają się na posadowienie tuż przy swoich miejscach zamieszkania śmiercionośnych słupów, niosących groźby chorób, degenerację upraw, a co za tym idzie, spadek wartości nieruchomości i utratę majątków, często wypracowanych przez pokolenia. Dobro publiczne i pomyślność obywateli powinno być traktowane priorytetowo ? podkreślają przedstawiciele SGK.