31
03 2021
Adam Fabisiewicz Grodzisk News
31.03.2021, godz. 13:41
Wracamy do sprawy wczorajszej interwencji służb w milanowskim urzędzie w związku z podejrzeniem zatrucia chemikaliami lub inną nieznaną substancją. Strażackie czujniki jednak niczego nie wykryły.
Na miejscu prócz strażaków, działały także inne służby: policja, sanepid, straż miejska. Ze zgłoszenia wynikało, że do sekretariatu burmistrza w urzędzie miejskim w Milanówku przyszła paczka, po której otwarciu burmistrz źle się poczuł: miał pieczenie i suchość w gardle, łzawienie oczu, pieczenie skóry, duszności.
Na miejsce zadysponowane zostały nasze zastępy z Grodziska, a z Warszawy ściągnięto cztery załogi z jednostki zajmującej się chemikaliami i substancjami niebezpiecznymi.
Co ustalono? – Dokładnie sprawdzone zostały wszystkie pomieszczenia sekretariatu burmistrza zarówno pod kątem chemicznym, jak i biologicznym, radiacyjnym, a nawet pirotechnicznym. Nie stwierdzono jednak obecności niebezpiecznych substancji – mówi nam bryg. Krzysztof Tryniszewski, p.o. szefa Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Mazowieckim. – Materiały stanowiące przesyłkę przekazaliśmy policji, która będzie wykonywać czynności dochodzeniowe w tej sprawie – dodaje.
Zapytaliśmy policji, w jakim kierunku zmierza sprawa. Na razie jednak funkcjonariusze nie komentują sprawy do czasu jej wyjaśnienia. Do tematu więc wrócimy.
Pomieszczenia zostały zdezynfekowane, dlatego dziś urzędnicy pracują tylko zdalnie.
ZOBACZ TEŻ
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.