Psy zagrażają mieszkańcom Łąk?

Część mieszkańców grodziskiej dzielnicy Łąki skarży się na watahę psów biegających całymi dniami po ulicach bez żadnej kontroli. Grodziszczanie twierdzą, iż czworonogi są agresywne w stosunku do ludzi i stwarzają duże zagrożenie dla ruchu drogowego.

Jeden z mieszkańców żywo zainteresowany sprawą nadesłał do naszej redakcji kilka zdjęć mających niejako potwierdzać, że problem z agresywnymi psami rzeczywiście jest. Konkretnie zaś w rejonie ul. Śląskiej.

? Już od paru lat okolice tunelu po stronie dzielnicy Łąki terroryzowane są przez watahę psów. Suki nie są wysterylizowane, w związku z czym ilość psów wciąż się zmienia (rodzą się nowe, część zmienia właściciela, inne zostają na podwórku). Obecnie liczba psów to ok. 10. Wychodzą dziurami w ogrodzeniu (a nawet niedomykaną bramą wjazdową) jednej z posesji przy ul. Śląskiej. Atakują rowerzystów, przechodniów oraz inne psy ? twierdzi czytelnik. ? Nie sposób przejść obok posesji by nie zostać obszczekanym czy zaatakowanym przez tę zgraję. Bardzo często psy te stoją na ulicy, wstrzymując ruch samochodów. Boję się, że któregoś dnia, taki szybki kierowca będzie chciał ominąć psy na ulicy i znajdzie się swym pojazdem na chodniku, taranując idących nim ludzi. Inną, ciekawą dla mnie sprawą, są szczepienia tych psów. Warto byłoby sprawdzić, czy wszystkie psy znajdujące się pod wątpliwą opieką tego pana, mają aktualne szczepienia przeciw wściekliźnie ? podkreśla.

Okazuje się jednak, że takiego problemu nikt nie zgłosił w grodziskim magistracie. ? Nie mieliśmy od mieszkańców Łąk żadnych sygnałów, jakoby zagrażały im agresywne psy. Nikt nam tego nie zgłaszał. Skoro jednak dowiadujemy się tego od was, to oczywiście sprawą się zajmiemy i w razie potrzeby podejmiemy odpowiednie kroki ? zapowiedzieli pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miejskim w Grodzisku Mazowieckim.

fot. Czytelnik

...