Polacy z Górakiem w składzie postawili się Japończykom

W pojedynku z wicemistrzami globu Polacy byli skazywani na wysoką porażkę, a tak naprawdę niewiele brakowało, aby biało-czerwoni z naszym Danielem Górakiem z grodziskiej Bogorii sprawili nie lada sensację.

Już pierwszy pojedynek pokazał, że zawodnikom z Kraju Kwitnącej Wiśni nie będzie łatwo w starciu z Polakami. Wang Zeng Yi wygrał pierwszego seta z Maharu Yoshimurą 12:10, ale później po zaciętej walce przegrał pojedynek 1:3. Następnie do stołu podeszli Jakub Dyjas i Jun Mizutani. Ten pojedynek również bardzo zacięty, ale też skończył się na korzyść Japończyków.

Przełamanie przyszło w trzecim, deblowym pojedynku, w którym zagrali Daniel Górak i Wang Zeng Yi naprzeciw Koki Niwie i Maharu Yoshimurze. To był debiut gracza Bogorii na igrzyskach olimpijskich i trzeba dodać, że bardzo udany. Co prawda pierwszego seta Polacy przegrali 7:11, ale drugi i trzeci należał do naszych (11:9 i 11:7). W czwartym znów lepsi byli Japończycy, ale w piątym lepszą wytrzymałością psychiczną wykazali się biało-czerwoni popełniając mniej błędów od rywali.

Stan meczu na 2:2 zmienił Jakub Dyjas, który rozegrał znakomite spotkanie i pokonał 3:1 Koki Niwę.

Oznaczało to, że decydujące starcie o awans przypadnie Danielowi Górakowi, który zmierzył się w z szósta rakietką świata, czyli Junem Mizutanim (zdobył już w Rio brązowy medal). Zawodnik z Grodziska dzielnie stawiał czoła utytułowanemu rywalowi, wygrał nawet trzeciego seta, ale ostatecznie przegrał 1:3 i Polacy pożegnali się z turniejem olimpijskim.

Polska - Japonia 2:3

Wang Zeng Yi - Maharu Yoshimura 1:3 (12-10, 5-11, 15-17, 14-16)
Jakub Dyjas - Jun Mizutani 1:3 (12-14, 9-11, 11-9, 10-12)
Daniel Górak/Wang Zeng Yi - Koki Niwa/Maharu Yoshimura 3:2 (7-11, 11-9, 11-7, 6-11, 11-9)
Jakub Dyjas - Koki Niwa 3:1 (11-8, 7-11, 13-11, 11-8)
Daniel Górak - JUn Mizutani 1:3 (9-11, 4-11, 11-8, 9-11)