Niedzielna burza wielu szkód nie wyrządziła

Wczoraj nad powiatem grodziskim przeszła kolejna gwałtowna burza. Strażacy mieli zgłoszenia związane z tym zjawiskiem atmosferycznym, ale było ich dużo mniej niż w sobotę.

W sobotę i niedzielne przedpołudnie strażacy mieli sporo pracy związanej z burzą i porywistym wiatrem. ? Od soboty mieliśmy około 60 interwencji. Większość dotyczyła usunięcia połamanych drzew i gałęzi. Jeszcze dziś strażacy usuwali skutki wichury ? mówił nam w niedzielę 19 lipca st. bryg. Krzysztof Tryniszewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Mazowieckim.

Jednak w niedzielne popołudnie przez nasz region miała przejść kolejna burza. Specjalne ostrzeżenie o niebezpiecznych zjawiskach powodujących duże straty materialne i zagrożenie życia  wydał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Burza faktycznie była gwałtowna, wiatr momentami też mocniej powiał, ale w powiecie grodziskim wielu szkód nie wyrządził. ? Przez cały weekend mieliśmy około 75 interwencji, jednak zdecydowana większość przypadła na sobotę. Niedzielna burza nie była dla naszego powiatu aż tak niszczycielska, choć gdzieniegdzie pewnie mocniej powiało. Wśród tych wszystkich interwencji 62 były związane z sobotnią i niedzielną burzą, czyli było to m.in. usuwanie połamanych gałęzi i drzew. Ponadto było pięć pożarów traw i ściółki. Pięć również było alarmów fałszywych, ale zgłoszenia były w dobrej wierze, komuś po prostu się wydawało, że jest jakieś zagrożenie ? mówi nam st. bryg. Krzysztof Tryniszewski.

Nie było zgłoszeń jednak dotyczących wypompowywania wody choć w zarówno w Grodzisku, jak i Milanówku miejscami deszczówki pojawiło się dużo. Ulicami Montwiłła i Wólczyńską jezdnią płynęła rzeka.

Fot. Czytelnik Andrzej/Czytelniczka Mona

...