11
11 2017
Dominik Pietraszek Grodzisk News
11.11.2017, godz. 13:08
Przewoźnik chce kupić 61 pięcioczłonowych i 10 dwuczłonowych składów. 12 z tych pięcioczłonowych pociągów ma docelowo obsługiwać linię skierniewicką. Chrapkę na ten lukratywny kontrakt miały trzy firmy. Najwięcej zażyczył sobie nowosądecki Newag, bo 2,7 mld zł. Stadler z Siedlec zaproponował 2,2 mld zł, a najkorzystniejszą ofertę złożyło konsorcjum firm PESA i ZNTK ? 2,17 mld zł. Oferty były oceniane według 15 kryteriów. Najwięcej punktów (99) otrzymał Stadler, konsorcjum PESY i ZNTK ? 88, a Naweg 79. Co oczywiste wybrano ofertę z największą ilością punktów (więcej tutaj).
Decyzję o wyborze Stadlera PESA oraz Newag zaskarżyły do KIO. Ta pierwsza firma twierdzi, że Stadler powinien zostać wykluczony z postępowania. PESA zarzuca Stadlerowi zaniżanie tzw. współczynników efektywności oraz zbyt niskie ceny za serwisowanie pociągów w pierwszych trzech poziomach utrzymania. Newag natomiast domaga się odrzucenia ofert zarówno Stadlera, jak i PESY, ponieważ ? jego zdaniem ? przedstawiona przez nich kalkulacja współczynników efektywności była niezgodna ze SIWZ (Specyfikacją Istotnych Warunków Zamówienia). Naweg również kwestionuje ceny serwisu.
Pierwsza rozprawa odbyła się 7 listopada. Kolejną wyznaczono na 17 listopada. Czy Stadler utrzyma kontrakt wart 2,2 mld zł?
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.