Nadarzyn bardzo ograniczy zużycie energii?

foto: Pixabay

Władze gminy Nadarzyn rozważają wprowadzenie planu oszczędzania energii. Wśród pomysłów jest m.in. wyłączanie oświetlenia ulicznego na kilka godzin w środku nocy.

Galopujące ceny energii powodują, że coraz więcej samorządów będzie zmuszonych do jej oszczędzania, aby ograniczyć koszty z tym związane. Taki też plan ma gmina Nadarzyn, której wójt Dariusz Zwoliński nakreślił jakie mogą zostać poczynione ruchy, aby środków na energię wydać możliwie najmniej.

Włodarz podał, że w przypadku gminy Nadarzyn za gaz samorząd płaci około 600 procent więcej niż na początku 2021 r., a od lipca 2023 koszt energii elektrycznej wzrośnie o 400 procent. Dlatego też, aby ograniczyć możliwość wyłączenia prądu, czy dostawy gazu do mieszkań prywatnych rozważane są poważne oszczędności w korzystaniu z tych mediów m.in. w budynkach użyteczności publicznej. – Kierownicy jednostek podległych gminie mają przygotować plan oszczędzania energii eklektycznej i cieplnej w podległych sobie budynkach publicznych: szkoły, świetlice, oczyszczalnie, stacje uzdatniania wody, przedszkola, budynek urzędu gminy, hale sportowe, stadion, strażnice OSP – napisał w mediach społecznościowych wójt Zwoliński.

Dodał również, że rozważana jest także możliwość wyłączania oświetlenia ulicznego i parkowego w godzinach od 1.00 do 4.00 do czego już przygotowywane są systemy sterowania oświetleniem. Jeżeli chodzi o iluminacje świąteczne, to jeżeli w ogóle się pojawią, to będą zainstalowane na krótszy okres niż zwykle. Jednak to nie wszystko, bowiem gmina zamierza przyspieszyć wymianę starych opraw oświetleniowych na bardziej energooszczędne.

Jak długo będzie trzeba oszczędzać? Według Dariusza Zwolińskiego, prawdopodobnie długo... – Sygnały jakie wysyła rząd oraz media, a także chłodna obserwacja rzeczywistości pozwalają sądzić, że bez względu na to jak „sroga” będzie nadchodząca zima, to będzie to czas niełatwy dla nas wszystkich, a konieczność oszczędzania energii eklektycznej, gazu, czy wody zostanie z nami na dłużej… jeśli już nie na zawsze – podsumował.