Nadal bez konkretów ws. milanowskiej strażnicy. Przewodnicząca przełożyła sesję

foto: GrodziskNews

Zmiana planu zagospodarowania przestrzennego Milanówka pod budowę nowej strażnicy OSP w mieście ogrodzie nadal budzi gorące emocje, która nie pozostawiają wiele miejsca na konstruktywną dyskusję. Tak właśnie wyglądała środowa sesja w Milanówku. Przewodnicząca rady miasta Jolanta Nowakowska przerwała i przełożyła obrady.

Nowakowska jako powód przerwania podała fakt, iż obrady sesji w trybie zdalnym zakłócał podgląd z pikiety zorganizowanej przez strażaków OSP przed budynkiem urzędu. Przewodnicząca argumentowała, iż migoczące światła wozów strażackich zakłócają widoczność poszczególnych radnych.

Jeszcze zanim sesję przerwano radna Janina Moława zapytała szefa referat planowania przestrzennego w mieście Krzysztofa Jarosza, „jakie istotne względny przemawiają za zmianą planu zagospodarowania dla działki na której działa OSP, a która nie jest jej własnością. Dodawała, że„bez wcześniejszych szerokich konsultacji z mieszkańcami jest to niezgodne z procedurami”.

Sceptycy zmiany planu ponowili wcześniej już podnoszone kwestie, ile będzie kosztowało utrzymanie obiektu o powierzchni 2270 mkw. i jak miasto zamierza zapewnić finansowanie inwestycji.

Planista Krzysztof Jarosz odpowiadał, że koszt wybudowania innowacyjnego i niskoemisyjnego budynku na miarę XXI wieku, który skumuluje trzy różne instytucje pożytku dla mieszkańców będą niższe aniżeli utrzymywanie ich osobno.

Do porządku obrad nie udało się jednak przejść, a sesja została przeniesiona na 2 grudnia o godz. 17.00.