22
11 2016
Dominik Pietraszek Grodzisk News
22.11.2016, godz. 23:14
Ależ to był mecz! Legia przegrała dziś w Dortmundzie wysoko, ale też napsuła sporo krwi rywalom strzelając aż cztery gole. W stołecznym zespole wystąpił wychowanek grodziskiej Pogoni Mateusz Wieteska, dla którego to był debiut w Lidze Mistrzów.
Ten mecz zapisze się w historii najważniejszych klubowych rozgrywek na świecie. Jeszcze nigdy wcześniej w historii spotkań w Lidze Mistrzów nie padło do przerwy siedem bramek. W całym meczu kibice na Signal Iduna Park zobaczyli ich 12, a mogło paść jeszcze więcej, bo sytuacji z obu stron nie brakowało. Po raz kolejny Legia Jacka Magiery pokazała, że potrafi grać w piłkę.
Ten mecz był w pewien sposób szczególny dla kibiców z Grodziska, którzy mogli zobaczyć na boisku wychowanka Pogoni Grodzisk, a także po prostu kolegę Mateusza Wieteskę. Mati był już w kadrze na mecz z Realem na Stantiago Bernabeu, ale wtedy mecz obejrzał z trybun. Dziś trener mistrza Polski dał mu szansę sprawdzić się na tle jednej z najlepszych drużyn w Europie.
Wieteska wszedł na boisko w 69. minucie zmieniając zdobywcę dwóch goli Aleksandara Prijovicia. Grodziszczanin miał okazję sprawdzić się grając przeciwko takim tuzom jak André Schürrle, Marco Reus, czy Pierre-Emerick Aubameyang. Najczęściej walczył z pierwszym z wymienionych, który nękał obronę Legii schodząc z lewej strony do środka boiska.
Choć mecz nie zakończył się dla Legii korzystnym wynikiem, to chyba zespół z Warszawy zagrał na tyle na ile potrafił, a dla Wieteski była to z pewnością cenna lekcja i wspaniałe doświadczenie.
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.