Grodzisk. Kiedy wybiorą operatora nowego systemu śmieciowego?

Miesiąc mija od otwarcia ofert na odbiór odpadów i ich zagospodarowanie w grodziskiej gminie, a w ciąż nie ma informacji o wyborze firmy, której powierzone zostanie zadanie. Włodarze zapewniają, że nie ma powodów do niepokoju.

Pod koniec stycznia magistrat zakończył przetarg na obsługę śmieciową po nowemu. Dotychczas odpady segregowane były na 3 frakcje, obecnie nałożono wymóg segregacji na 5 frakcji, co spowodowało podniesienie kosztu odbioru odpadów. Ponadto można się było spodziewać podwyżek ze względu na sytuację śmieciową na Mazowszu: likwidacja wysypisk spowodowała, że firmy stające do przetargów muszą oferować dużo wyższe ceny za wywóz odpadów. A przepisy ustawy mówią, iż gminy nie mogą z własnej kieszeni dopłacać za odbiór śmieci.

Tak też się stało. Jedyna oferta firmy Jarper osiągnęła pułap 5,2 mln zł, podczas gdy magistrat przewidywał do wydania o milion mniej. Niemniej jednak włodarze już wtedy w rozmowie z nami zapowiadali, że wybiorą tę ofertę, bo nie ma w tej materii pola manewru. Dlatego też z niejakim zaskoczeniem przyjmujemy fakt, że od miesiąc oferty nie wybrano. Dlaczego?

? Spokojnie. Oferta zostanie wybrana, tak jak zapowiadaliśmy jednak ze względów proceduralnych musi nastąpić obieg odpowiednich dokumentów pomiędzy urzędem a oferentem, a tyle czasu to zajmuje. Oferta zostanie jednak wybrana i firma zajmie się obsługą systemu śmieciowego o czasie ? zapewnia Grzegorz Benedykciński, burmistrz Grodziska.

Włodarz dodał również, że niezmienne pozostaną obowiązujące od lutego stawki za odbiór śmieci. Zdementował też pojawiające się ostatnio informacje jakoby w Izdebnie miałoby zostać uruchomione wysypisko śmieci. ? Chce zdecydowanie zaprzeczyć takim informacje. Są absolutnie nieprawdziwe. W Izdebnie przez wiele lat funkcjonowało nie wysypisko, lecz składowisko odpadów będących już po obróbce, tzw. stabilizantu. W listopadzie składowisko przestało jednak działać. I raczej go nie wznowimy, ale powtórzę raz jeszcze: nie było i nie będzie u nas wysypiska śmieci ? zaznacza Benedykciński.