Gorąco wokół parkowania przy grodziskim targu. "Wygoda czy bezpieczeństwo?"

Zgodnie z zapowiedziami powracamy do tematu parkowania w okolicach grodziskiego targowiska w dni handlowe. Sprawa bowiem mocno podzieliła mieszkańców: część uważa za bardzo potrzebne przyzwolenie parkowania w bocznych ulicach inni zaś mówią otwartym tekstem, że to absurd. A co na to wszystko magistrat?

Jedna z fotografii w cyklu: ?mistrzowie parkowania? sprowokowała ? jak się okazuje gorącą dyskusję. Kierowca zaparkował w dzień targowy nieprzepisowo ? tak, by ?mieć bliżej do auta po powrocie z zakupów?. Czytelniczka zasugerowała wówczas, że być może dobrym rozwiązaniem byłoby wyłączenie zakazu parkowania w dni targowe w bocznych ulicach bezpośrednio sąsiadujących z targowicą. Zapytani o to urzędnicy zapowiedzieli natomiast, że w ciągu kilku dni przeanalizują różne opcje i dadzą nam odpowiedź.

W międzyczasie w komentarzach zarówno na naszym portalu, jak i na Facebooku rozgorzała dyskusja. ? Niestety pomysł parkowania w dni targowe na bocznych ulicach jest moim zdaniem absurdalny! Ulice te są z reguły dość wąskie, parkowanie pojazdów na nich, dodatkowo je zwęża.( wystarczy przejechać się niedawno zmodernizowaną ulicą Cichą w zwykły dzień) Mieszkam na osiedlu XX-lecia i obserwuję jak niektórzy jego mieszkańcy udają się na targowisko miejskie samochodami. Dzisiaj wszyscy chcą wszędzie podjeżdżać samochodami! Z jednej strony jest to zrozumiałe ale przy tak dużym przyroście ilości pojazdów nawet najlepiej zorganizowane parkingi nie są z gumy- ciągle miejsc do parkowania będzie za mało. Zdrowy rozsądek u kierowców to nie udawanie się na zakupy własnymi pojazdami po przysłowiowe kilo ziemniaków do sklepu oddalonego o 100 metrów ? napisał czytelnik Gsed.

? Ale jest ulica Nowa, piękna, szeroka, z chodnikami i tam można by parkować. Ale i tam powstawiali znaki zakazu. Pytam więc, gdzie mam zaparkować jak przyjadę z Radoń na targ? ? pyta z kolei czytelniczka Irka.

Wpisów utrzymanych w podobnym tonie było więcej. Zwróciliśmy się zatem ponownie do grodziskich urzędników, by sprawdzić co ?uradzili?. ? Przyjrzeliśmy się tej sprawie i musimy wszyscy odpowiedzieć sobie na pytanie: wygoda czy bezpieczeństwo? Problem w tym, że kierowcy parkują przy targu, by mieć auto jak najbliżej miejsca zakupów i w końcu brakuje tam miejsca. Ale jest przecież duży plac postojowy przy sklepie ogrodniczym, na którym nie brakuje miejsc do parkowania. Po opłacie 5 złotych można tam zostawić auto. Z kolei na Sportowej jest zupełnie bezpłatny parking. Tyle, że trzeba kawałek podejść. Kiedyś ludzie nie mieli z tym żadnego problemu ? mówi Leszek Szczepaniak, szef wydziału zarządzania drogami gminnymi w grodziskim ratuszu.

Szczepaniak podkreśla również, że dla gminy priorytetem jest bezpieczeństwo mieszkańców. ? Załóżmy sytuację zdjęcia zakazów parkowania na bocznych ulicach w dni targowe. Wiązałoby się to często z zablokowaniem możliwości dostania się na posesje. A co w sytuacji zagrożenia? Na przykład pożarowego? Stąd zakazy. Stawiamy przede wszystkim na bezpieczeństwo ? zaznacza.