Bogoria zagra o tytuł mistrza Polski!

Podopieczni Tomasza Redzimskiego przystępowali do tego spotkania w dość komfortowej sytuacji po wygranej 3:1 w pierwszej potyczce. Aby awansować do finału, wystarczyło wygrać dwa mecze singlowe. Bogoria przyjechała jednak do Działdowa z zamiarem zgarnięcia całej puli.

Trener gospodarzy Piotr Kołaciński zdecydował, że tym razem na pozycji numer trzy swoje spotkanie rozegra mocny Jiri Vrablik. Trener Redzimski odpowiedział wystawieniem na ?trójce? Gao Ninga, który prezentuje ostatnio bardzo solidną formę. Wtorkową rywalizację przy stole pingpongowym rozpoczęli jednak Daniel Górak po stronie Bogorii, a u rywali Wong Chung Ting ? ćwierćfinalista zmagań singlowych podczas niedawnych mistrzostw świata. Górak znakomicie wszedł w mecz. Objął wysokie prowadzenie 8:1. Zawodnik z Hongkongu próbował jeszcze gonić Daniela, jednak udało mu się w tym secie zdobyć tylko osiem punktów. Końcówka partii dodała jednak pewności Azjacie, siódmemu w rankingu światowym. Kolejne trzy sety zapisał już na swoim koncie.

Najważniejszy pojedynek dla całej rywalizacji był jednak dopiero przed nami. W nim Patryk Chojnowski mierzył się z naszym Panagiotisem Gionisem. Niesiony dopingiem miejscowych kibiców wicemistrz Polski w singlu z 2015 roku wygrał pierwszego seta 11:6. ? W Działdowie nie zabrakło również naszych kibiców, którzy do Działdowa wybrali się specjalnie wynajętym autokarem i mimo, że było ich mnie na sali w Działdowie od pierwszej piłki było słychać ich doping. Słyszał go również Panos, który zwyciężył w dwóch następnych setach wychodząc na prowadzenie 2:1. Również w czwartym Grek prowadził już 9:6, jednak Chojnowski dzięki fantastycznemu zrywowi zdołał wygrać tą partię 12:10. Decydujący set to już prawdziwa wojna nerwów z której zwycięsko wyszedł Panos 11:7. Tym samym wyrównał on stan meczu na 1:1 i bardzo przybliżył Bogorię do wielkiego finału Lotto Superligi ? cieszą się przedstawiciele grodziskiego klubu.

Punkt przypieczętowujący upragniony finał zdobył Gao Ning. Singapurczykowi zdarzało się już zawodzić w tym sezonie jednak można mu to wszystko wybaczyć, bo w Działdowie wygrał jak do tej pory najważniejszą grę dla Bogorii w tym sezonie. Gao zagrał świetną partię przeciwko jednemu z najlepszych zawodników rankingu Lotto Superligi Jiriemu Vrablikowi, pokonując go 3:1 w setach. Tym samym było pewne, że w dwumeczu grodziscy tenisiści są lepsi od Dekorglassu i niezależnie od końcowego rezultatu zagrają w wielkim finale w Kobyłce 10 czerwca o godzinie 16.00.

Mimo to nasi zawodnicy chcieli odnieść zwycięstwo dla swoich kibiców, którzy przejechali do Działdowa kilkaset kilometrów, by wspierać gorącym dopingiem Bogorię. Sztuka ta się udała i ostatecznie Bogoria zwyciężyła 3:2, a ostatni decydujący punkt zdobył Daniel Górak, pokonując 2:1 Patryka Chojnowskiego. Tym samym Bogoria zagra o tytuł mistrza Polski, jej rywalem będzie AZS AWFIS Gdańsk.

Dekorglass Działdowo-Bogoria Grodzisk Mazowiecki 2:3
Wong Chung Ting-Daniel Górak 3:1 (8:11 ; 11:5 ; 11:9 ; 11:8)
Patryk Chojnowski-Panagiotis Gionis 2:3 ( 11:6, 10:12,7:11,12:10,7:11)
Jiri Vrablik-Gao Ning 1:3 (8:11,9:11,11:4,3:11)
Wong Chung Ting-Panagiotis Gionis 2:1 (11:6,9:11,11:8)
Patryk Chojnowski-Daniel Górak 1:2 (5:11,11:6,8:11)