Burmistrz apeluje o przestrzeganie zasad. "Nie chcemy być w czarnej strefie"

Może lepiej żebyś wyszedł na świeże powietrze. Zobacz, że słoneczko świeci, ptaszki śpiewają, pączki się rozwijają. Wyluzuj. Uśmiechnij się. A poczujesz motyle w brzuchu.

Jest za to zależność między nie noszeniem masek,nie trzymaniem dystansu i nie dezynfekowaniem rąk a zachorowalnością na Covid. Jak ludzie w Grodzisku mają wszystko w....(nosie)i wyśmiewają wręcz ludzi,którzy uważają i się izolują to jest jak jest..... Będziemy w czarnej strefie.

Jak zwykle gmina jest najlepsza nawet w przyroście chorych na covid. A tak powaźnie
gdzie są służby nadzorujące przestrzegania zasad zakrywania ust i nosa bo wielu mieszkańców tego obowiązku nie stosuje.

Nic dodać,nic ująć :-) Ciemnogród. 3...,2...,1...uwaga, zaraz będzie Pan zaatakowany i wyśmiewany przez antycovidowców, których w Grodzisku wielu.

No właśnie nie noszą miasteczek A teraz pytanie co robi DZIELNA STRAŻ MIEJSKA znów śpią czy nic nie widzą gdy ich potrzeba. To po co jest ta straż miejska pytam?

Najlepiej wejdź do piwnicy, załóż garnek na głowę i siedź do momentu, gdy pozwolą wyjść.

hehe trafne

Widzę, że Ty jesteś oświecony. Taki oświecony, że samodzielne myślenie zostawiłeś w piwnicy, a opinię bierzesz z TV, z mediów. Dla Ciebie nie ma znaczenia, że jakimś dziwnym trafem grypy nie ma w sezonie grypowym (statystycznie 95 proc. mniej przypadków się "odnotowuje" - ciekawe czemu). Dla Ciebie nie ma znaczenia, że najpierw Szumowski mówi, że maseczki nie chronią. Potem każą nakładać byle szmatę przez rok, a gdzieś w środku roku Pinkas z GIS-u mówił w Radiu Zet, że maseczki nie chronią tylko mają "przypominać o pandemii". Po roku noszenia maseczek z byle czego, stwierdzili, że maseczka bawełniana to "iluzja ochrony" i teraz tylko chirurgiczna. Nie wiem, może im te z Antonova zostały.

To bardzo duży skrót jednego z miliarda przykładów. To co się dzieje jest nielogiczne i na pewno nie chodzi tu o zdrowie. Aha no i jeżeli chce się kogoś zdyskredytować to najlepiej powiedzieć o nim "miłośnik teorii spiskowych" , czy "płaskoziemca", czy inny "antyszczepionkowiec". Nie zastanowicie się, dlaczego masa ludzi tak gada, bo myślenie to nie jest Wasza mocna strona. Nie przeanalizujecie i ewentualnie obalicie tych "teorii spiskowych". Tylko wyśmiejecie, bo w TV Pan z Polsatu, TVN-u czy innego TVPiS-u powiedział, że trzeba nosić i już. On ma rację, bo jest z telewizji.

Fallus wyluzuj....ja jestem w raju i nie myśle o Covidzie.

Na szczęście Ty masz wiedzę merytoryczną i czerpiesz ją z właściwych źródeł. Najpierw przyszedł wirus no i Pan z „właściwego źródła” powiedział, że nie trza zakładać masek, bo nie chronią. Potem jednak się okazało, że chronią, nawet szaliki z dziurami i rajstopy po babci – byle by tylko gębę zasłonić. Potem przyszły wybory i na szczęście wirusa nie trza było się bać i można było biesiadować bez zasłaniania ryja. Po wyborach jednak się okazało, że wirus się rozmyślił i wraca z wakacji i znów trza było zasłaniać gębę. Teraz się okazuje, że Pan z „właściwego źródła” powiedział Ci, że po roku wnikliwych badań, niesamowitych eksperymentów doszli do wniosku, że szalik z dziurami i komin są „iluzją ochrony” i są mniej skuteczne niż maseczka chirurgiczna. (Dobrze, że tak szybko, tylko rok. Co by było jakby te badania potrwały z dwa - trzy lata). Pozytywny jest fakt, że są tacy jak Ty czerpiący wiedzą merytoryczną z „właściwego źródła” i przez okrągły rok nosili maski, bo inaczej pokot.

Aha, no i ta grypa... Okazało się, że w ciągu ostatniego roku mamy o 95 proc. mniej przypadków grypy. Dlaczego? Jak to dlaczego? Pan z „wiarygodnego źródła” powiedział, że przecież używaliśmy przez cały rok tych „skutecznych” maseczek, szalików i kominów.

Jak dobrze, że są jeszcze rozsądni ludzie... :D

Widzisz. Nie przedstawiasz żadnych sensownych argumentów, nie podejmujesz dyskusji tylko wyśmiewasz mówiąc: "wierzysz w ET", "teorie spiskowe", czy "latającego potwora spaghetti" itd. Tobie nie przeszkadza to, że ta historia o maseczkach jest prawdziwa (no bo chyba tu już nie jest kwestia wiary tylko myślenia - mam nadzieję, że czasami taki proces u Ciebie zachodzi). Skoro maseczki i inne obostrzenia są tak skuteczne, to wytłumacz mi jedno: dwa stany w USA: Kalifornia i Floryda. Oba bliźniacze jeżeli chodzi o klimat i styl życia. Jeden całkowicie zamknięty, drugi całkowicie otwarty. Efekt. Zakażenia i śmiertelność na podobnym poziomie. Naprawdę mniej telewizji i mediów. Może jakąś książkę przeczytaj...

Olu z tego co widzę, to władze przyznały się do błędu. Przez rok nosiliśmy maseczki bawełniane i szaliki na nosie i po roku dowiedzieliśmy się od rządzących, że to była "iluzja ochrony", że tylko maski chirurgiczne. Tak czy nie? I oczywiście, że mam dość tego cholerstwa, bo przez to (a nie tylko na to) umiera dużo więcej ludzi, ludzie się boją chodzić do szpitala, padają biznesy, świat stoi na głowie.

O dziecku zacznij myśleć a nie pocisz się na stronie ;p