Ścieżki rowerowej na deptaku (na razie) nie będzie

Grodziski magistrat  nie wybuduje ścieżki rowerowej wzdłuż ul. 11 Listopada. Decyzja zapadła na podstawie audytu przeprowadzonego przez zewnętrznych specjalistów w zakresie bezpieczeństwa komunikacyjnego. Droga przynajmniej na razie nie powstanie, bo projekt jest gotowy do wykorzystania w przyszłości.

Po raz pierwszy o planach przeprowadzenia ścieżki rowerowej przez miejski deptak grodziscy urzędnicy wspominali w maju 2015 roku. Wówczas magistrat prowadził konsultacje społeczne, w których zbierał sugestie na temat przebiegu dróg rowerowych, przed rozpoczęciem prac projektowych. Wówczas przedstawiciele magistratu zapewnili, że w ramach prac projektowych powstanie również koncepcja trasy rowerowej biegnącej przez ul. 11 Listopada. Zgodnie z zapowiedziami dokumentacja projektowa dla drogi rowerowej została stworzona, przynajmniej na razie nie będzie wykorzystana.

Okazuje się bowiem, że ścieżka ma mniej więcej tylu zwolenników, co przeciwników. Część grodziszczan uważa bowiem, że takie rozwiązanie uporządkowałoby ruch na deptaku, a piesi i rowerzyści nie przeszkadzaliby sobie, jak niejednokrotnie zdarza się obecnie. Z kolei inni mają zgoła odmienne zdanie.

Postanowiliśmy więc sprawdzić, co w ciągu kilku minionych miesięcy w tej kwestii zrobili grodziscy urzędnicy. ? Od początku w sprawie ścieżki na deptaku głosy społeczności są podzielone. Zgodnie z procedurą zwróciliśmy się do wydziału komunikacji w grodziskim starostwie o zaopiniowanie ewentualnej zmiany stałej organizacji ruchu pod kątem wprowadzenia drogi rowerowej na ulicy 11 Listopada. A ten zlecił wykonanie analizy zewnętrznemu audytorowi w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego ? wyjaśnia Urszula Chrzanowska z Urzędu Miejskiego w Grodzisku Mazowieckim. ? Audyt wykazał, że najkorzystniejsze będzie pozostawienie mieszanego ruchu, tak jak jest obecnie. W analizie pojawił się m.in. argument, że wyznaczenie ścieżki rowerowej mogłoby spowodować, iż cykliści jeździliby z dużą prędkością, a piesi niekoniecznie trzymaliby się wyznaczonej dla siebie strefy na deptaku. Tym samym byłoby niebezpiecznie i dla jednych i dla drugich. Na podstawie audytu zapadła decyzja o niebudowaniu ścieżki. Przynajmniej na razie nie, gdyż projekt mamy i można go wykorzystać w przyszłości, jeśli zajdą jakieś nowe okoliczności ? dodaje.