19
04 2016
Adam Fabisiewicz Grodzisk News
19.04.2016, godz. 12:06
Mija miesiąc od pożarów, które pozbawiły dachu nad głową przeszło 30 mieszkańców Milanówka. Choć upływający czas pozwolił nieco uspokoić emocje, to nie ulega wątpliwości, że proces powrotu do normalności nie będzie dla pogorzelców łatwy. Swoimi działaniami starają się to nieco ułatwić zarówno ludzie dobrej woli, jak i magistrat.
Miasto zapewniło pogorzelcom zapomogę w wysokości 500 zł na osobę, a wszystkim rodzinom, które nie zdecydowały się zatrzymać u bliskich ? zapewniło lokale zastępcze. ? Docelowo szukamy dla naszych mieszkańców odpowiednich zasobów socjalnych z puli miasta, a tymczasem na koszt budżetu gminy wynajęliśmy im prywatne mieszkania w różnych miejscach Milanówka, przy czym umowy najmu zostały podpisane przez osoby, które się w tych lokalach zatrzymały. Miasto będzie za nie płacić przez trzy miesiące od daty najmu czyli do czerwca, a później ewentualnie przejdzie to na mieszkańców, którzy zdecydują się tam pozostać ? mówi nam Wiesława Kwiatkowska, burmistrz Milanówka. ? Jednocześnie muszę powiedzieć, że w niektórych przypadkach trudno było dojść do porozumienia, bo niektórym rodzinom proponowane lokale nie odpowiadały. Staramy się im jednak pomóc najbardziej, jak tylko możemy ? dodaje.
Gospodyni miasta ogrodu podkreśla również bezcenną wręcz pomoc ludzi dobrej woli. ? Mnóstwo milanowian, jak również mieszkańców innych gmin okazało ogromne wsparcie materialne i rzeczowe, przekazując często zupełnie nowe rzeczy potrzebne w gospodarstwie domowym. Musimy o tym pamiętać i niezmiernie chwalić taką solidarną postawę ? zaznacza Wiesława Kwiatkowska.
Mieszkańcy bliźniaka przy ul. Wylot chcieliby odbudować swój dom i proszą o wsparcie w postaci materiałów budowlanych. ? Jedno z małżeństw zamieszkujących w bliźniaku przed pożarem chce go odbudować, o czym ludzie ci powiedzieli mi bezpośrednio. Stanowiska drugiej rodziny w tej kwestii jak na razie nie znamy. Niemniej jednak w grę wchodzą niełatwe kwestie własności budynku, więc zobaczymy jak sprawa dalej się potoczy. Na dziś jedno małżeństwo zatrzymało się u bliskich, drugie korzysta z wynajętego przez miasto mieszkania ? wyjaśnia burmistrz Kwiatkowska.
Sprawa zabytkowej willi Jolancin również jest dość skomplikowana. ? Budynek jest praktycznie pozbawiony dachu, więc przede wszystkim musi zostać zabezpieczony przed opadami i na tym na razie będziemy się koncentrować. W kwestii odnowienia willi na decyzje musimy jeszcze chwilę zaczekać, ponieważ porozumieć się muszą wszyscy właściciele budowli, a jest ich kilku ? kwituje gospodyni Milanówka.
jak minie 3mc to nie wiem kogo bedzie stac na wynajecie dalej mieszkania bo to sa duze koszty a w jolancinie mieszkaly rodziny z dziecmi i emeryci wiec pujda pod st? a jezeli chodzi o wlascicieli jolancina to przeciez wystarczy do nich zadzwonic a jak narazie urzad tego nie zrobil wiec moze wiecej checi a kazda sprawe mozna zalatwic
Malgorzata
gosia
19-04-2016 16:49
ja tam musze wynajmowac i za mnie nikt nie chce placic...
kom4r0
19-04-2016 21:24
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.