Linia 400 kV zniknęła z nowelizacji planu zagospodarowania przestrzeni Mazowsza

Do sejmiku województwa mazowieckiego trafiła długo oczekiwana nowe planu zagospodarowania przestrzennego. Z punktu widzenia mieszkańców ważną informacją jest fakt nieuwzględnienia precyzyjnego przebiegu linii 400 kV przez nasz region. Co to oznacza?

Przypomnijmy, że w sprawie linii 400 kV przez wiele miesięcy wzbierała fala protestów społecznych. Najpierw,  gdy Polskie Sieci Energetyczne poinformowały, iż korytarz linii energetycznej zostanie poprowadzony zgodnie z wariantem ujętym w planie zagospodarowania przestrzeni województwa z 2014 r. ? czyli przetnie m.in. Grodzisk, Żabią Wolę, Jaktorów i Baranów. Tysiące mieszkańców wyszły na ulice, by demonstrować przeciwko tej decyzji, blokowały ulice. W 2016 roku ogłoszono, że linia przebiegnie wzdłuż drogi krajowej nr 50 i autostrady. To jednak wywołało reakcję ostrego sprzeciwu wśród mieszkańców m.in. północnej części grodziskiej gminy, a także, Żabiej Woli Żyrardowa, Mszczonowa.

W konsekwencji Polskie Sieci Elektroenergetyczne rozwiązały kontrakt z generalnym wykonawcą inwestycji. Zapewniły stronę społeczną, że prowadzone są prace nad nowym modelem realizacji inwestycji, w ramach którego budowane będzie m.in. połączenie Elektrowni Kozienice ze stacją Ołtarzew. Zadeklarowali również, że ich celem jest jak najwyższa jakość realizacji inwestycji, tak na etapie dialogu z samorządami i właścicielami nieruchomości, jak i podczas samej budowy. Nie pojawił się jednak konkret co do wykreślenia linii 400 z planu zagospodarowania przestrzennego Mazowsza.

Nowela planu zagospodarowania przestrzennego Mazowsza może teraz sugerować inwestycja nieprędko powstanie kilka miesięcy temu pojawiły się nawet głosy, że realny termin to dopiero 2025 rok. W nowelizacji dokumentów planistycznych nie znalazł się konkret lokalizacja bądź lokalizacje dla inwestycji. A to oznacza, iż to wojewoda i rząd mają ustalić przebieg inwestycji liniowych w sposób satysfakcjonujący mieszkańców.