Wólka Kosowska i setki milionów strat

O centrum handlowym w Wólce Kosowskiej znowu głośno. W ramach akcji ?Klon? urzędy kontroli skarbowej prześwietliły 23 firmy, które pozostawiły po sobie tysiące ?lewych? faktur i ogromne uszczuplenia podatkowe ? wszystko liczone w setkach milionów złotych. A to nie koniec, bo w toku są jeszcze 192 postępowania kontrolne.

Tylko w wyniku kontroli przeprowadzonych w latach 2008?2012 w 24 firmach na terenie Wólki Koswskiej pracownicy skarbówki wykazali nieprawidłowości skutkujące stratami dla państwa sięgającymi 163 mln zł. Ponadto w ramach akcji ?Klon? zakończono już 23 podobne postępowania, które wykazały nieprawidłowości szacowane na 60 mln zł.

Ostatnio Departament Kontroli Skarbowej przy Ministerstwie Finansów podał, że ostatnia kontrola wykazała 6400 fikcyjnych faktur na łączną kwotę 310 mln zł. A to dopiero wierzchołek góry lodowej, ponieważ trwają postępowania sprawdzające jeszcze 192 firmy.

Akcja o kryptonimie ?Klon? to pokłosie dość przypadkowego odkrycia dokonanego przez funkcjonariuszy w 2010 roku. Otrzymali informację, że w jednym z boksów na terenie centrum handlowego w Wólce Kosowskiej może dochodzić do sprzedaży narkotyków. Nalot funkcjonariuszy SG na obiekt przyniósł nieoczekiwane rezultaty. O narkotykach nie było mowy, za to wszędzie znajdowały się pieniądze. Łącznie doliczono się prawie trzech milionów złotych.

Z początku służby podejrzewały, że w boksie przechowywano pieniądze azjatyckich kupców. Wkrótce okazało się jednak, że działał tam nielegalny, ale świetnie zorganizowany parabank, w którym handlarze mogli zrobić przelew za towary sprowadzane z Azji lub otrzymać pożyczkę. A wszystkie transakcje były notowane w specjalnych zeszytach, co pewien czas niszczonych dla zatarcia śladów. Wówczas sprawą zajęła się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, aby wytropić osoby i organizacje odpowiedzialne za cały proceder z kolei pracownicy instytucji skarbowych zajęli się machinacjami finansowymi.

Dość powiedzieć, że ubiegłoroczne obroty badanych firm przekroczyły 2 mld zł, zaś kwota podatku VAT, która zasiliła krajowy budżet to jedynie 490 tys. zł, czyli 0,3 promila. Podczas gdy prawidłowy wskaźnik VAT-u przy takich obrotach powinien wynosić 1?2 proc.

Grzechem na sumieniu przedsiębiorców z Wólki Kosowskiej jest nie tylko uchylanie się od płacenia podatków i wystawianie ?lewych? faktur, lecz także sprzedaż podrobionego towaru. Tylko w ostatnim czasie w ramach doraźnych kontroli policjanci zarekwirowali nielegalny towar wart 2,5 mln zł.