Targowisko w Grodzisku zamknięte mimo apelu ministra rolnictwa

Minister rolnictwa zaapelował do samorządów o niezamykanie targowisk i bazarów. Burmistrz Grodziska podkreślił jednak, że jego zdaniem to zbyt niebezpieczne, zwłaszcza dla starszych osób i jeżeli odgórnego zarządzenia nie będzie, to targowisko będzie zamknięte do odwołania.

Przypomnijmy, że w minioną środę minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zaapelował do samorządów o niezamykanie targowisk i bazarów. ? W trosce o umożliwienie konsumentom dostępu do dobrej, polskiej żywności, zachowanie bytu rolników i sprzedawców apeluję do samorządów o niezamykanie targowisk i bazarów. Uważajmy na siebie i innych, ale też wspierajmy się ? powiedział minister. Minister Ardanowski podkreślił, że targowiska i bazary to miejsca pracy wielu osób i ich rodzin, a przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności i bezwzględnego przestrzegania zaleceń Głównego Inspektoratu Sanitarnego możliwe jest zachowanie miejsc pracy, rolniczych dochodów i zaopatrzenia mieszkańców. Czy więc grodziskie targowisko może zostać otwarte w najbliższym czasie? Burmistrz Grzegorz Benedykciński twierdzi, że to zbyt niebezpieczne, zwłaszcza dla osób starszych. ? Trzeba to sobie jasno powiedzieć, że nie jesteśmy w stanie zapanować nad ludźmi na targowisku i jestem pewny, że to by było miejsce wielu zakażeń. Mi się ten pomysł nie podoba, uważam, że jest on bardzo niebezpieczny dla wielu starszych osób. Zwłaszcza, że niestety część z nich nie ma świadomości olbrzymiego zagrożenia dla ich zdrowia ? zaznaczył burmistrz. ? Oczywiście, jeżeli przyjdzie odgórne zarządzenie, że mamy targowisko otworzyć to oczywiście będziemy otwierali. Natomiast ja, będąc w pełni świadomym człowiekiem, z własnej inicjatywy tego nie zrobię, ale będziemy się stosować do rozwiązań, które zostaną nam narzucone ? podkreślił Benedykciński.