Start milanowskiego lodowiska tuż-tuż

Grodziskie lodowisko nie będzie jedynym takim obiektem w regionie. Już za kilka dni, drugi rok z rzędu, wystartować ma tafla Milanówku. Oficjalne otwarcie obiektu zaplanowano na 6 grudnia.

Będzie to zarazem pierwszy pełny sezon funkcjonowania ślizgawki w mieście ogrodzie w zeszłym roku bowiem lodowisko został zorganizowane niejako spontanicznie, w połowie stycznia. Mimo to cieszyło się dużą popularnością wśród mieszkańców. I nie przeszkadzał temu nawet fakt, iż korzystanie z tafli było płatne. Włodarze liczą, że i tym razem lodowisko będzie nie mniej oblegane.

? Zeszła zima pokazała, że pomysł z lodowiskiem zdecydowanie wypalił i choć zdania wśród mieszkańców były podzielone, to zdecydowanie przeważały komentarze chwalące tę inicjatywę. Postanowiliśmy więc ponownie zorganizować lodowisko. Będzie ono sztucznie chłodzone, a o jego odpowiednią jakość zadba rolba, dla której w tym roku zostanie zorganizowany garaż ? wyjaśnia Wiesława Kwiatkowska, burmistrz Milanówka.

Zasady działania lodowiska mają być podobne jak ubiegłej zimy. Obiekt ma być dostępny dla wszystkich w dni powszednie w godz. 16.00?22.00 (od 8.00 do 15.00 ze ślizgawki korzystają uczniowie okolicznych szkół), a w weekendy od 8.00 do 22.00. A jak wyglądają ceny? Bilet ulgowy kosztuje 5 zł (6 zł zapłacą osoby spoza Milanówka), a normalny 7 zł (9 zł dla osób spoza Milanówka). Po opłaceniu można jeździć do woli, bowiem nie ma ograniczeń czasowych. Na miejscu będzie możliwość wypożyczenia łyżew.

? Oficjalny start planujemy na 6 grudnia, mamy nadzieję, że pogoda dopisze to znaczy, że będzie przynajmniej poniżej 10 stopni Celsjusza, bo dopiero wtedy mamy pewność, sztucznie lodzona tafla się utrzyma ? mówi nam gospodyni miasta ogrodu. ? Jak długo będzie można jeździć? Tak długo, jak tylko pozwolą warunki atmosferyczne, ale zakładamy, że na pewno do końca lutego ? dodaje.