03
09 2019
Adam Fabisiewicz Grodzisk News
03.09.2019, godz. 12:25
Wracamy do sprawy śmiertelnego wypadku na kolei, w którym w piątkowy wieczór pod kołami pociągu zginęli dwaj mężczyźni. Okazuje się, że byli to pracownicy kolejowi prowadzący roboty torowe.
Tuż po zdarzeniu czynności prowadziła policja pod nadzorem prokuratora. Potwierdzała jedynie fakt tragicznej śmierci dwóch mężczyzn potrąconych przez pociąg dalekobieżny relacji Wrocław ? Warszawa Wschodnia. Dziś znamy już więcej szczegółów. ? Z dotychczasowych ustaleń wynika, że na torach w Grodzisku prowadzone były wieczorne prace przy użyciu tzw. szlifierki torowej. Pojazd przy pracy emitował duży hałas. Tuż przed wypadkiem dwaj pracownicy przebywali akurat nie na nim, lecz na torze obok, na którym nie powinno ich być ? wyjaśnia prok. Wojciech Ramotowski, szef Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim. ? Ze względu na hałas emitowany przez szlifierkę torową nie słyszeli nadjeżdżającego pociągu i tak doszło do tragedii ? dodaje. Jak zwykle w takim przypadku została zlecona sekcja zwłok. ? Mamy wprawdzie zapisy z kamer, które pokazują dokładny przebieg zdarzeń. Ale sekcja odpowie m.in. na pytania czy mężczyźni byli trzeźwi. Śledztwo jest bowiem prowadzone w kierunku wypadku w ruchu lądowym, ale też wypadku w pracy. Ze względów proceduralnych musimy znać wyniki autopsji ? dodaje prok. Wojciech Ramotowski
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.