Nowy kolektor odwodni południe Milanówka

W ul. Warszawskiej w Milanówku PKP Polskie Linie Kolejowe wybudują kolektor burzowy zbierający nadmiar wód opadowych z południowej części miasta. Mimo że Milanówek nie dołoży do inwestycji ani złotówki, to stanowi ona gorący temat wśród mieszkańców.

Solidny system odwadniający ulice Milanówka jest mu bardzo potrzebny. Potwierdzają to chociażby wydarzenia z lata 2013 roku, kiedy to ulewa niemal ?zatopiła? centrum miasta. Budowa kolektora burzowego wzdłuż ul. Warszawskiej w dużej mierze załatwiłaby sprawę odwodnienia ulic na południe od torów kolejowych. Gminy nie stać jednak na sfinansowanie przedsięwzięcia ze środków budżetowych. Dlatego z radością magistrat przyjął informację, że stworzyć kompleksowe odwonienie w tym rejonie zamierzają PKP PLK ? w ramach modernizacji linii kolejowej z Grodziska do Warszawy. Poza budową nowych systemów sterowania ruchem, remontu peronów, kolejarze muszą również wykonać odwodnienie peronu i torów w granicach miasta.

Z przyczyn technicznych budowa instalacji nie jest możliwa na terenie należącym do PKP, dlatego koleje chcą zrealizować ją w ul. Warszawskiej z wykorzystaniem nieużywanego wcześniej 500-metrowego fragmentu kolektora miejskiego między Jedwabnikiem a rzeką Rokitnicą. Planowany system ma się zaczynać w okolicach straży pożarnej. Z obliczeń wynika, że odbierał będzie wodę zarówno z miasta, jak i z terenów kolejowych w proporcji bardzo korzystnej dla przestrzeni miejskiej ? 92 proc. deszczówki z ulic i 8 proc. z terenów PKP.

Na oficjalnej stronie milanowskiego magistratu czytamy: ?Rozmowy z PKP na temat inwestycji rozpoczął w 2013 roku ówczesny burmistrz Jerzy Wysocki. Mimo, że umowa miała być podpisana 15 grudnia (br.), nie poinformował o sprawie ani mieszkańców, ani radnych, którzy mieli wyrazić zgodę na przekazanie PKP PLK gruntów w służebność pod inwestycję?. I tu pojawił się pierwszy problem. Na posiedzeniu Komisji Praworządności, Bezpieczeństwa Publicznego Ładu Przestrzennego i Ochrony Środowiska ? zwołanym w trybie natychmiastowym na wniosek nowej burmistrz Wiesławy Kwiatkowskiej ? okazało się, że status prawny nie wszystkich potrzebnych działek jest jasny. Dlatego podpisanie umowy z kolejarzami przesunięto, a po konsultacji z prawnikami magistrat ustalił, że nie trzeba przekazywać im nieruchomości w służebność.

22 grudnia przedstawiciele PKP PLK przybyli więc do Milanówka, aby przedstawić samorządowcom i mieszkańcom szczegóły inwestycji. Tym razem kontrowersje wywołała kwestia wycinki drzew wzdłuż trasy kolektora. Kolejarze przekonywali, że drzew jest tam około 700, a wyciętych zostanie kilkadziesiąt. Ich wybór poprzedziła natomiast dokładna analiza dendrologiczna oraz kilkukrotne sprawdzenie przebiegu kolektora.

Radni wyrazili poparcie dla inwestycji. Mimo to burmistrz Wiesława Kwiatkowska zapowiedziała, że zanim podpisze z PKP PLK porozumienie w sprawie inwestycji, poprosi kolejarzy o przeprowadzenie wspólnej wizji lokalnej na terenie budowy. Wezmą w niej udział także przedstawiciele organizacji ekologicznych. Spotkanie zaplanowano na 2 stycznia 2015 roku.