28
04 2024
Adam Fabisiewicz Grodzisk News
28.04.2024, godz. 11:02
Mimo dzielnej i walecznej postawy tenisistom stołowym grodziskiej Bogorii nie udało się odwrócić losów dwumeczu o Puchar Europy ETTU z Dekorglassem Działdowo. Tym samym to ekipa z Warmii i Mazur zdobyła to trofeum po raz drugi w swojej historii. Grodziszczanie zaś w pełni skupią się teraz na walce w ligowych play-offach, aby obronić tytuł mistrza Polski.
Na rewanż do Działdowa trener Tomasz Redzimski zabrał takim sam skład, jak ten, który stoczył epicką, choć przegraną batalię z Dekorglassem w Grodzisku. Aby odwrócić losy dwumeczu na swoją korzyść i doprowadzić do tzw. złotego meczu nasi tenisiści musieli wygrać trzy singlowe i mogli pozwolić sobie co najwyżej na jedną porażkę.
Pierwsze dwa pojedynki miały równie dramatyczny przebieg, jak starcia w grodziskiej hali dwa dni wcześniej. Niestety podobnie jak wtedy, tak i teraz końcówki tych batalii wygrywali zawodnicy Dekorglassu. W pierwszym meczu to Marek Badowski "gonił" z wynikiem Jonathana Grotha. Duńczyk dwukrotnie wychodził na prowadzenie, po czym kapitan Bogorii odpowiadał wygranym setem. Decydująca piąta partia znowu jednak padła łupem Grotha, a o wszystkim decydował ostatni punkt przy remisie 5:5. To zawodnik z Działdowa był w nim lepszy i wygrał cały mecz 3:1. Wówczas dla Bogorii stało się jasne, że nie może już przegrać ani jednego singlowego starcia, jeśli chce sięgnąć po Puchar Europy.
Presja stała się jeszcze większa, kiedy w drugim pojedynku Miłosz Redzimski przegrał dwa pierwsze sety z Jakubem Dyjasem. Wtedy jednak pokazał charakter i odporność psychiczną sportowca dużego kalibru. Wygrał pewnie odsłony trzecią i czwartą i doprowadził do kolejnego tie-breaka! Tam zaś znowu byliśmy świadkami rozstrzygnięcia w ostatnim, "złotym" punkcie przy stanie 5:5. Tenże wygrał Dyjas, podobnie jak cały mecz. W tym momencie Dekorglass mógł już świętować zdobycie Pucharu, choć do rozegrania był przynajmniej jeszcze jeden pojedynek.
W nim zawodnik gospodarzy Kaii Konishi pokonaół w trzech setach Panagiotisa Gionisa i postawił pieczątkę na sukcesie Dekorglassu. Mimo dwóch porażek ten dwumecz uświadomił obserwatorom, jak wyrównane są obie drużyny, a o sukcesie i porażce zdecydowały dosłownie pojedyncze punkty.
KS DEKORGLASS DZIAŁDOWO - KS DARTOM BOGORIA Grodzisk Mazowiecki 3:0
Jonathan GROTH - Marek BADOWSKI 3:2 (14-12, 8-11, 11-9, 8-11, 6-5)
Jakub DYJAS - Milosz REDZIMSKI 3:2 (11-7, 11-9, 7-11, 6-11, 6-5)
Konishi KAII - Panagiotis GIONIS 3:0 (11-8, 12-10, 11-7)
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.