18
08 2021
Adam Fabisiewicz Grodzisk News
18.08.2021, godz. 15:15
Właściciele terenu, w obrębie którego znajduje się Lasek Pondra, zdecydowali się ogrodzić swą nieruchomość. Oznacza to brak wolnego dostępu do miejsca pamięci o zamordowanych przez niemieckiego okupanta bohaterów z obwodu AK „Bażant” i AK „Mielizna”.
W Lasku Pondra co roku miast organizuje rocznicowe obchody upamiętniające wydarzenia sprzed 77 już lat. Lasek był także terenem ogólnodostępnym, w którym zbierali się mieszkańcy także w celach rekreacyjnych, towarzyskich. Właściciele nieruchomości, a zarazem krewni zamordowanych żołnierzy AK skierowali list otwarty do mieszkańców Milanówka. W piśmie wyjaśniają, że zdecydowali się ogrodzić teren Lasku Pondra, ponieważ jest to ich prywatna działka, która „niczym nie różni się od zwykłej innej działki bądź terenu prywatnego”.
Autorzy listu zwracają uwagę, że „po posesji codziennie przemieszczają się osoby, które piją, tłuką butelki, zaśmiecają teren, krzyczą, rozpalają ogniska i niszczą, oraz spacerują ze swoimi pupilami, po których nie sprzątają”.
Te czynniki skłoniły właścicieli działki do jej ogrodzenia. W liście poruszają również kwestię zmiany zagospodarowania tego terenu. Pełną treść listu można przeczytać tutaj.
Jak dla mnie ogrodzenie Lasku Pondra było tylko pretekstem do napisania listu otwartego. Tam jest las na którym nie wolno się budować. Burmistrz po raz kolejny chce pozwolić na wycięcie lasu i pozwolić na budowę. Wszyscy wiedzieli ze rada miasta na to nie pozwoli i rozdmuchują temat przed referendum w sprawie odwołania burmistrza Milanówka. Chodzi o to aby oczernić radnych. Tylko ze ja utwierdzam się w tym ze są to właściwi ludzie na właściwym miejscu bo nie pozwalają wycinać lasów. W Lasku Pomdra nigdy nie można było się budować i tak powinno zostać. Las to las. A właściciele musza się pogodzić ze odziedziczyli działkę leśna bez prawa do zabudowy. Jak dla mnie ośmieszyli się tym listem.
Anna
19-08-2021 09:27
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.