29
04 2024
Dominik Pietraszek Grodzisk News
29.04.2024, godz. 17:11
W minionym tygodniu 6 Mazowiecka Brygada Obrony Terytorialnej obchodziła swoje święto. Obchody trwały cztery dni, a zwieńczyła je uroczysta przysięga, która odbyła się w niedzielę w Książenicach. Uroczystość uświetniła Zofia Pilecka-Optułowicz, córka patrona 6MBOT, rotmistrza Witolda Pileckiego.
Tegoroczne obchody święta Brygady trwały łącznie cztery dni, podczas których odbywały się zajęcia dla dzieci, młodzieży i studentów, zawody użyteczno-bojowe, czy dzień otwartych koszar. Zwieńczeniem święta było zaprzysiężenie, które odbyło się w niedzielę 28 kwietnia na placu apelowym 61 Batalionu Lekkiej Piechoty w Książenicach. Przysięgę złożyło ponad 70 ochotników, najmłodszy miał 18 lat, a najstarszy – 52 lata. Wszyscy zaliczyli 16-dniowe szkolenie strzeleckie i taktyczne na poziomie podstawowym.
- Możecie być dumni, bo zdaliście ten sprawdzian – nauczeni waleczności, pokory i wytrwałości. Z pewnością chwilami brakowało wam sił, jednak przezwyciężyliście swoje słabości i dziś spotykamy się tutaj, by uroczystą przysięgą uhonorować wasz trud – powiedział dowódca 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej pułkownik Witold Bubak.
Zaprzysiężenie zwieńczyło święto 6MBOT, w rocznicę ucieczki rotmistrza Pileckiego z obozu Auschwitz. W trakcie uroczystości wręczono wyróżnienia najbardziej zasłużonym żołnierzom, a swoją obecnością uroczystość uświetniła Zofia Pilecka-Optułowicz, córka Witolda Pileckiego.
To już drugie wcielenie w 6MBOT w tym roku. Potencjał obronny Brygady tworzy dziś prawie 2200 terytorialsów, a kolejny nabór rozpocznie się w czerwcu, w ramach projektu „Wakacje z WOT”.
... no i co dalej , kochane "mięso armatnie" co dalej ...
działonowy
29-04-2024 21:06
Wielki szacun dla tych ludzi.
Są odważni i gotowi. Na pewno nie zwieją po pierwszym strzale jak większość rozdygotanych cherlaków.
Ferguson
29-04-2024 21:40
pewny jesteś??? Bo ja nie.
adamo
02-05-2024 00:24
....ferguson O B U D Z się ...
działonowy
03-05-2024 18:09
Odpowiadając Wam obu....co dalej...cóż doktryna tzw obronna jest taka a nie inna. Oficerowie do sztabów, reszta w pole. Nie zmienia się to od dziesięcioleci tak więc...tak mięso do okopów:( Położenia geopolitycznego nie zmienimy. Mimo że zmieniamy sojuszników to nasz los zawsze jest taki sam. W związku z tym nie dziwi fakt że większość wyjedzie po pierwszym strzale by chronić swoją rodzinę i bliskich przed okrucieństwami wojny. Być może po zapewnieniu bezpiecznego "domu" bliskim część wróci by walczyć o tą ziemię. Uważam iż od momentu nastania w kraju tzw. demokracji powinniśmy postawić na tzw. walkę partyzancką bo i tak terytorium jest stracone. W owej walce (z historii) zawsze byliśmy najlepsi tylko wiadomo jak się taki rodzaj walki kończy. Terror, cywilne ofiary i bezsensowne zniszczenia. Czy obecne pokolenie będzie chciało ponosić taką cenę? Nie mi odpowiadać, jestem za stary. Wojska terytorialne są bardzo potrzebne (bez ironii) i mają sens. Ale wg mnie tylko i wyłącznie w rodzimych lokalnych regionach. Powinni znać i ćwiczyć zachowania na swoim terenie by właśnie w walce partyzanckiej zadawać straty wrogowi (wszystko jedno czy ze wschodu czy z zachodu). Czas pokaże co będzie dalej.
wojak33
30-04-2024 09:00
Ci ludzie przynajmniej chcą coś zrobić. Nic nierobienie to jedna z największych przywar Polaków.
Ferguson
06-05-2024 10:38
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.