W Grodzisku stawiają ekrany

Modernizacja linii kolejowej z Warszawy do Skierniewic zbliża się do końca. Robotnicy montują już ekrany, które mają zmniejszać hałas generowany przez pociągi.

Modernizacja ma pozwolić na zwiększenie prędkości pociągów nawet do 160 km/h. Jednak może to powodować, że hałas będzie większy. Dlatego też zgodnie z decyzją środowiskową, kolejarze są zmuszeni do ustawiania ekranów akustycznych. Takie stanęły już m.in. w Piastowie, czy Milanówku. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku nie obyło się bez problemów. Kilka tygodni temu mieszkańcy Piastowa protestowali przeciwko stawianiu szarych i brzydkich ekranów, które nie dość, że nie wyglądają estetycznie, to jeszcze ? ich zdaniem ? wcale nie zmniejszają odpowiednio poziomu hałasu. Ponadto nie chcieli wycinki kilkudziesięcioletnich akacji rosnących tuż przy peronach. W Milanówku problem był inny, tam Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie nakazał instalację ekranów, jednak Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków nie zgodził się na takie rozwiązanie. Według niego panele wydzielające linię kolejową tworzą rodzaj tunelu, uniemożliwiającego pasażerom kontakt z otoczeniem, co ma ogromny wpływ na percepcję obszarów zabytkowych. Po kilku miesiącach udało się jednak dojść do porozumienia.

W Grodzisku większych problemów nie było. Kolejarze już zdążyli postawić panele na wysokości peronu w Grodzisku oraz tuż za kładką i przy tunelu na ul. Bałtyckiej. Są to wysokie na kilka metrów szare konstrukcje, może niezbyt estetyczne, ale miejmy nadzieję, że skuteczne. Jednak czy są one niezbędne?

A jakie jest Wasze zdanie na temat ekranów?