Udało się! Bezdomniaki z grodziskiej gminy trafiają do schroniska w Korabiewicach

Od początku staramy się wspierać wszelkie prospołeczne inicjatywy mające na celu dobro czy to ludzi, czy zwierząt. Gdy pod koniec ubiegłego rok zaczęły do nas napływać niemal rozpaczliwe apele mieszkańców, by Grodziska gmina przestała współpracować ze schroniskiem w Sobolewie ? podjęliśmy temat. Okazało się, że w sprawie tamtego schroniska toczy się śledztwo prokuratora dotyczące niewłaściwego traktowania zwierząt przywożonych do kompleksu. Piszemy o tym TUTAJ. Organizacje prozwierzęce oraz mieszkańcy zwracali uwagę ? a my te uwagi przekazywaliśmy grodziskim urzędnikom ? że godnym miejscem dla zwierząt byłoby schronisko w Korabiewicach prowadzone przez Fundację Viva!, 30 kilometrów od Grodziska; z wygodnym dojazdem trasą S8 lub autostradą A2 (zjazd Wiskitki). Samorządowcy twierdzili wówczas, że sprawa nie jest prosta, ponieważ: raz ? śledztwo w sprawie schroniska w Sobolewie wciąż się toczy, a dwa ? placówka w Korabiewicach niekoniecznie jest chętna, by przyjmować psy z naszej gminy. Okazuje się jednak, że wspólny wysiłek oraz inicjatywa ludzi mogą przynieść sukces. Oto bowiem gmina w kwietniu ogłosiła przetarg na przyjmowanie bezdomnych zwierząt, a stanęły do niego trzy schroniska: z Korabiewic, Sobolewa oraz Przedsiębiorstwo Wielobranżowe PERRO z Ziemienia. Ostatnia oferta została odrzucona ze względu na zbyt niską cenę. Spośród pozostałych dwóch wygrało Schronisko w Korabiewicach. ? Nawiązaliśmy też współpracę ze schroniskiem Fundacji Viva! w Korabiewicach. Teraz bezdomne pieski z naszego terenu właśnie do nich trafią. W ramach umowy Fundacja sama odbiera zwierzęta z Grodziska, a gmina wpłaca 2 260 zł za każdego podopiecznego. Stanowi to sześciomiesięczny koszt podstawowej opieki dla psa średniej wielkości, zakładając że nie będzie konieczne specjalistyczne leczenie weterynaryjne. Oznacza to, że zarówno obecni , jak i przyszli podopieczni z Grodziska Mazowieckiego, po upływie 6 miesięcy będą na utrzymaniu schroniska Korabiewice. Po stronie Fundacji jest kastracja i sterylizacja, a także poszukiwanie nowych właścicieli. Przyjmowane psy objęte są 14-dniową kwarantanną, po której mogą już iść do adopcji ? podaje szczegóły grodziski magistrat. Cieszy się także burmistrz. ? Poczułem pewną ulgę, że te zwierzęta będą trafiać do miejsca o wysokim standardzie i niebudzącego żadnych wątpliwości. W tej sprawie mieszkańcy mieli konkretne oczekiwania, naciskaliście i wy. Cieszę się, że udało się sprawę doprowadzić do takiego finału i już pierwszy pies trafił do nowego schroniska ? mówi nam Grzegorz Benedykciński. Aby wesprzeć podopiecznych schroniska, nie tylko tych z naszej gminy, można m.in. licytować imiona czworonogów tutaj.