Śnięte ryby w Rokitnicy. Sprawą ma zająć się inspektorat ochrony środowiska

foto: Czytelnik

Podczas spaceru z psem jeden z mieszkańców natrafił na śnięte ryby w rzece Rokitnicy. Jak poinformował w liście do redakcji, sprawę zgłosił też do płockiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie. Także my zwróciliśmy się do rządowej agendy z pytaniami w tej sprawie.

Czytelnik dokonał tego odkrycia w trakcie spaceru z psem. – Na poniedziałkowym spacerze zobaczyłem kilka padniętych ryb w rzece Rokitnica. Nie dawało mi to spokoju więc postanowiłem pojechać tam jeszcze raz i sprawdzić czy nadal tam są i czy przypadkiem nie ma ich tam więcej. W środę okazało się że jest ich jeszcze więcej.

Po kilku próbach zgłoszenia sprawy do różnych instytucji, m.in. straży miejskiej, urzędu miasta i Sanepidu, mężczyzna został wreszcie skierowany do właściwej placówki, czyli inspektoratu ochrony środowiska. Konkretnie zaś do płockiej delegatury WIOŚ, która jurysdykcją obejmuje powiat grodziski. –  Po dodzwonieniu się tam w końcu pani przyjęła moje zgłoszenie – mówi mieszkaniec.

O sprawie powiadomił również nas w nadziei przyspieszenia i usprawnienia działań urzędników. Skontaktowaliśmy z rzecznikiem Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie, skierowaliśmy do niego pytania. Teraz czekamy na odpowiedź.

Tymczasem poniżej zdjęcia nadesłane przez czytelnika.

Młodzieżowe Forum Zdrowia Psychicznego w Mediatece

Dziś w Grodzisku zawyją syreny

Kultura za złotówkę na Mazowszu także dla dzieci z zerówek. Sprawdź gdzie obowiązują zniżki