30
09 2024
Adam Fabisiewicz Grodzisk News
30.09.2024, godz. 15:22
Za nam weekend pełen sportowych emocji, których dostarczyli nam reprezentanci grodziska w różnych dyscyplinach. Dał kibicom sporo powodów do zadowolenia, jednocześnie nie zabrakło chwil, których trzeba było przełknąć gorzką pigułkę.
Już wcześniej pisaliśmy o niedzielnym meczu Pogoni Grodzisk, która z wyniku starcia z Rekordem Bielsko-Biała nie może być zadowolona. Remis i podział punktów w sytuacji, gdy czerwono-biali opromienieni byli triumfem nad Lechią Gdańsk w Pucharze Polski i mierzyli się z nie najmocniejszym rywalem można uznać za pewne rozczarowanie. Szczegółowo o meczu piszemy TUTAJ.
Nie rozczarowali za to ani siebie, ani kibiców siatkarze Sparty Grodzisk Mazowiecki, którzy od pewnego zwycięstwa rozpoczęli kolejny sezon w drugiej lidze. A na całe rozgrywki stawiają sobie tylko jeden cel: awans do pierwszej ligi! Od pierwszego meczu widać, że postanowieniu temu towarzyszy duża determinacja graczy na boisku.
W starciu przed własną publicznością Spartiaci pokonali bez straty seta KS Metro Warszawa. Wyniki poszczególnych partii wyglądały tak: 25:22, 25:19 i 25:22. Galerię zdjęć z triumfu w Grodzisku możecie obejrzeć TUTAJ.
Słodko-gorzki smak mogł mieć dla Miłosza Redzimskiego turniej najwyższej rangi w Pekinie. Do stolicy Chin zjechali wszyscy najlepsi tenisiści stołowi świata, a zawodnik grodziskiej Bogorii awansował do głównej drabinki, po wspaniałej walce w turnieju eliminacyjnym. Redzimski przebrnął przez trzy rundy, a w ostatnim decydującym o awansie meczu stoczył niesamowity bój z Danielem Habesohnem. W meczu do trzech wygranych setów Austriak prowadził 1:0, a później 2:1. Grodziszczanin za każdym razem jednak był w stanie dogonić przeciwnika, a w decydującym piątym secie wygrał z nim na przewagi 12:10.
Już sam awans do turnieju głównego można uznać za sukces, ale Miłosz nie chciał na tym poprzestać. Tyle, że kolejnym jego rywalem był Francuz Felix Lebrun, zawodnik z absolutnego topu światowego i tegoroczny medalista olimpijski. Miłosz wszedł w ten pojedynek bez kompleksów i wygrał pierwszego seta 11:6. W kolejnych Lebrun się otrząsnął i pokazał swą dominację. Mimo porażki cały występ w Chinach Redzimski może jednak spokojnie zapisać po stronie pozytywów.
Powodów do zadowolenia mają natomiast koszykarze GKK Grodzisk Mazowiecki. Podopieczni Radosława Kusego w pierwszym meczu drużyny poziomie drugiej ligi ulegli innemu beniaminkowi – ŁKS-owi Politechnice Łódzkiej 80:77. Jak przyznają sami członkowie grodziskiego zespołu o porażce zdecydowała słabsza pierwsza połowa meczu w Łodzi. Zawodnicy GKK ulegli w niej rywalom różnicą dziesięciu punktów (39:49) i dali zdobyć przeciwnikom bez mała 50 punktów.
W drugiej połowie nasza drużyna odnalazła lepszy rytm zarówno w grze obronnej, jak i pod atakowanym koszem. Potrafiła zniwelować przewagę gospodarzy do trzech punktów i miała nawet szansę, aby doprowadzić do dogrywki – nie udało się...
Szansę do rehabilitacji koszykarze będą mieli już w sobotę w Grodzisku. W hali przy ul. Westfala 3a podejmą MKS Znicz Basket Pruszków.
ZOBACZ TEŻ
Copyright © 2014-2024 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.