Rewitalizacji niestraszna zła pogoda

Mimo deszczowej aury, która zapowiadana jest także na cały najbliższy tydzień, wykonawca rewitalizacji podkowiańskiego Parku Przyjaźni Polsko-Węgierskiej cały czas prowadzi prace. Zabrano się m.in za nasadzenia drzew, a postępów robót doglądał burmistrz Artur Tusiński.  

W pierwszej części rewitalizacji, której zakończenie pierwotnie obliczono na początek października, przewidziano modernizację parkowej infrastruktury: ułożenie nowej nawierzchni alejek, w tym na ścieżce głównej biegnącej dookoła parku, ponadto remont centralnych placyków, montaż podświetlanej płaskorzeźby a także nowych latarni. Drugi etap obejmuje prace przy aranżacji parkowej zieleni. Obie części zadania miały następować po sobie, ale ze względu na poślizg czasowy wynikający z faktu, że z opóźnieniem dotarczono elementy nowej infrastruktury ? m.in. słupy latarni ? pierwszy i drugi etap kończone będą równolegle.

Jak się okazuje, wykonawca nie próżnuje, a poinformował o tym na swoim profilu na Facebooku Artur Tusiński, burmistrz Podkowy Leśnej. Na potwierdzenie swoich słów zamieścił ilustrujący to filmik. Jeden z kadrów prezentujemy na fotografii. ? Leje jak z cebra, ale nie ma przeproś, w parku trwają prace. Na filmiku sadzenie 7-metrowego świerka ? napisał burmistrz Tusiński.

Przpomnijmy. Całościowy projekt rewitalizacji Parku Przyjaźni Polsko-Węgierskiej opiewa na około 900 tysięcy złotych i po jego wdrożeniu nowe oblicze parku będzie wyglądać naprawdę reprezentacyjnie. Na terenie obiektu, obok części typowo parkowej, będzie funkcjonować część leśna, na której zostanie zachowane naturalne runo. W centralnym punkcie parku znajdzie się zaś stylizowana na kształt podkowy główna rabata złożona z roślin okrywkowych i cebulowych. Otoczy ją system połączonych ścieżek dla spacerowiczów. Nie zapomniano również o stylizowanych ławkach i lampach oświetlających park po zmroku. A i to nie wszystko. W samym parku alejki wykonane będą w innowacyjnej technologii, pojawią się także elementy systemu informacji.