Rewitalizacja parku złapała poślizg, ale niegroźny

17 września wystartowały prace rewitalizacyjne w podkowiańskim Parku Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Zadanie podzielone na dwa etapy ma pewne opóźnienie, lecz zdaniem włodarzy spokojnie uda się nadgonić i oddać inwestycję w założonym terminie.

Całościowy projekt rewitalizacji obiektu opiewa na około 900 tysięcy złotych i po jego wdrożeniu nowe oblicze parku będzie wyglądać naprawdę reprezentacyjnie. Na terenie obiektu, obok części typowo parkowej, będzie funkcjonować część leśna, na której zostanie zachowane naturalne runo. W centralnym punkcie parku znajdzie się zaś stylizowana na kształt podkowy główna rabata złożona z roślin okrywkowych i cebulowych. Otoczy ją system połączonych ścieżek dla spacerowiczów. Nie zapomniano również o stylizowanych ławkach i lampach oświetlających park po zmroku. A i to nie wszystko. W samym parku alejki wykonane będą w innowacyjnej technologii, pojawią się także elementy systemu informacji.

W pierwszej części, której zakończenie obliczono na początek października, przewidziano modernizacje parkowej infrastruktury: ułożenie nowej nawierzchni alejek, w tym na ścieżce głównej biegnącej dookoła parku, ponadto remont centralnych placyków, montaż podświetlanej płaskorzeźby a także nowych latarni. Drugi etap obejmuje prace przy aranżacji parkowej zieleni. Obie części zadania miały następować po sobie, ale...

? Mamy delikatne opóźnienie z realizacją części infrastrukturalnej, bo na czas nie dojechały m.in. nowe słupy, latarni. Ale ryzyka przesunięcia całej inwestycji raczej nie ma ponieważ oba etapy realizuje ten sam wykonawca. Będzie więc po prostu kończył prace wynikające z obu części równolegle ? wyjaśnia Artur Tusiński, burmistrz Podkowy Leśnej.