21
09 2023
Dominik Pietraszek Grodzisk News
21.09.2023, godz. 09:15
Piłkarze grodziskiej Pogoni zremisowali w zaległym meczu 7. kolejki III ligi z rezerwami Jagiellonii Białystok. Z podziału punktów nie mogą być jednak zadowoleni, bowiem prowadzili już w Białymstoku 2:0.
„Dwa do zera to niebezpieczny wynik” – zwykł mawiać były selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz. Jak bardzo prawdziwe jest to zdanie przekonali się wczoraj zawodnicy Pogoni Grodzisk Mazowiecki, którzy zremisowali wczoraj z rezerwami Jagiellonii Białystok.
Na początku spotkania gospodarze starali się przycisnąć i mieli okazję do zdobycia gola, to z upływem czasu inicjatywę przejmowała Pogoń. Prowadziła grę, wymieniała sporo podań i starała się od tyłu budować akcje. Pierwsze efekty posiadania piłki przyszły w 27. minucie kiedy długie podanie na lewym skrzydle trafiło do Oleksija Zinkewycza, ten wpadł z piłką w pole karne i podał pod linię końcową świetnie wychodzącego na obieg do Nikodema Niskiego, a ten podał mocno wzdłuż bramki do Damiana Jaronia a kapitan Pogoni z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Drużyna z Grodziska poszła za ciosem – Kamil Odolak świetnie się przedarł na prawym skrzydle, dograł w pole karne do Jaronia, ale jego strzał obronił Sławomir Abramowicz. Chwilę później jednak było 2:0 dla Pogoni – świetny pressing w środku pola i piłka trafiła do Odolaka, a ten podał do wbiegającego w pole karne Jaronia, a ten mocnym strzałem w krótki róg pokonuje po raz drugi bramkarza gospodarzy. Gdy wydawało się, że do przerwy zawodnicy Marcina Sasala zejdą z dwubramkowym prowadzeniem świetną akcję przeprowadzili gospodarze – Damian Wojdakowski świetnie uruchomił Kamila Huczkę na prawym skrzydle a ten doskonale podał na siódmy metr do Michała Samborskiego, a ten bez problemu pokonał Matuesza Małeckiego.
Kwadrans po zmianie stron, po dośrodkowaniu w pole karne piłka trafiła do Patryka Czerecha, ten zrobił zwód, a Miłosz Żurawski kopnął rywala i sędzia pokazał na „wapno”. Do piłki podszedł Krzysztof Toporkiewicz, który pewnie pokonał Małeckiego – golkiper Pogoni nie wyczuł intencji strzelca i rzucił się w inny róg bramki. W 75. minucie po linią końcową w pobliżu bramki piłka trafiła do Odolaka, ten piętą wycofał do Jaronia, ale strzał kapitana Pogoni został ofiarnie zablokowany przez obrońcę gospodarzy.
Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i Pogoń przywozi z Białegostoku tylko jeden punkt
Jagiellonia II Białystok – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 2:2 (1:2)
Bramki: Samborski 45’, Toporkiewicz 60’ (k) – Jaroń 27’, 29’
ZOBACZ TEŻ
Copyright © 2014-2023 - Grodzisk News - wszelkie prawa zastrzeżone.